Wiem, że są pomysły, abym ja coś dopisał do pytań referendalnych. Proszę państwa, traktujmy się poważnie. Dopisać to się można do wycieczki szkolnej albo do pamiętnika. Jak ktoś ma ochotę niech się dopisuje
— stwierdził Bronisław Komorowski na konferencji prasowej, odżegnując się od pomysłów rozszerzenia pytań, proponowanych w ogłoszonym przez niego referendum, które będzie kosztować 100 mln złotych. PiS i „Solidarność” złożyły wniosek dotyczący dopisania pytań referendalnych. Obejmują one obniżenia wieku obowiązku szkolnego oraz zmian w wieku emerytalnym i statusu Lasów Państwowych.
Zachęcam do korzystania z posiadanych uprawnień. Ja się ze swoich uprawnień prezydenta i zgodnie z przepisami prawa wystąpiłem do senatu konkretne pytania i one zostały przez senat przyjęte
— dodał, przypominając że jest jeszcze inna ścieżka – skorzystanie z praw posłów.
Zwykła inicjatywa poselska, zwykła większość może oznaczać , ze jest referendum rozpisane w wyniku decyzji Sejmu. Radzę wszystkim, którzy mnie proponują cokolwiek dopisywać, skorzystać z jasnych uprawnień poselskich
— powiedział Komorowski.
Frustracja prezydenta, który przegrał wybory z kretesem jest coraz bardziej widoczna.
mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/257850-komorowski-kpi-z-propozycji-dodatkowych-pytan-referendalnych-dopisac-to-sie-mozna-do-wycieczki-szkolnej-albo-do-pamietnika