Stonoga jak Lepper? Hojarska: „Też miał wiele dokumentów, wiele rzeczy, przychodziło do niego wiele osób"

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Była posłanka Samoobrony Danuta Hojarska, która od wielu lat przyjaźni się i współpracuje ze Zbigniewem Stonogą, zwraca uwagę na podobieństwa łączące biznesmena z Andrzejem Lepperem.

Hojarska, która wspiera Stonogę w działaniach politycznych, zapowiedziała w wywiadzie dla Radia Gdańsk, że sama nie ma zamiaru powracać do polityki.

Powiedziałam, że mogę być doradcą Zbyszka Stonogi, bo byłam, nie? Zbyszka znam 13 lat. Jest to przyjaciel rodziny, jeździmy do siebie na uroczystości. Zbyszek pokazał to, co było ukryte przez rok, a może i więcej. Dzisiaj nieważne jest to, co było na kasetach, że kupczyli naszą Polską – to jest nieważne, tylko kto nagrał, kto ujawnił. Nie tędy droga. Prokuratura się ośmieszyła

— podkreśliła Hojarska

Zapytana o początki znajomości ze Stonogą, odpowiedziała:

Po śmierci mojego męża zgłosił się Zbyszek, który pomógł finansowo, bezinteresownie. Nasza znajomość trwa dość długo. Ja im pomagałem, jak był w więzieniu. Wszyscy wiedzą, że jeździłem po aresztach.

Hojarska zwróciła uwagę na materiały, jakimi dysponuje redaktor naczelny „Gazety Stonoga”.

Zbyszek miał dokumenty na wiele osób i dalej ma

— przyznała była posłanka Samoobrony.

Hojarska nie powiedziała jednak, od kogo Zbigniew Stonoga otrzymał dokumenty.

Myślę, że do Zbyszka przychodzi wiele osób, jak do Andrzeja Leppera. Przecież Andrzej Lepper też miał wiele dokumentów, wiele rzeczy i za to zginął

— powiedziała była posłanka Samoobrony.

Strona 1 z 2