Stonoga jak Lepper? Hojarska: „Też miał wiele dokumentów, wiele rzeczy, przychodziło do niego wiele osób"

Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Odnosząc się do zapowiedzi Zbigniewa Stonogi o ujawnieniu przyczyn śmierci wieloletniego szefa Samoobrony, Hojarska powiedziała:

Znając Zbyszka, ujawni.

Była parlamentarzystka podkreśliła, iż jest przeświadczona o tym, że Andrzej Lepper nie popełnił samobójstwa, lecz został zamordowany.

Jestem pewna. Prokuratura nie ustaliła, kto rozstawił rusztowania przy oknie, gdzie ktoś wszedł do Andrzeja Leppera. W piątek się powiesił, a sekcja dopiero w poniedziałek?

— zapytała Hojarska.

Wieloletnia działaczka Samoobrony podkreśla, że nie był to odosobniony przypadek.

Poprosiłam Zbyszka, żeby wyhamował, bo będę musiała kupić kwiaty na pogrzeb. W Polsce cały czas giną osoby. Pamięta pani pana Hutyrę, który jechał do Gdańska i nagle walec drogowy go przejechał bez kierowcy? No dziwne rzeczy się dzieją…

— powiedziała Danuta Hojarska zwracając się do dziennikarki Radia Gdańsk.

Ktoś w Polsce działa. Ktoś, kto pomaga likwidować ludzi, którzy za dużo wiedzą. Nie wiem kto to. Od tego jest prokuratura

— dodała Hojarska.

Na pytanie, kogo jeszcze zabito, odpowiedziała:

A mało osób wokół Smoleńska? Nie żyją dzisiaj.

gah/Radia Gdańsk

Strona 2 z 2