Spacery po przedziałach, selfie z podróżującymi i obiad w wagonie restauracyjnym - tak Ewa Kopacz spędza swoją podróż pociągiem zorganizowaną w ramach kampanii wyborczej.

Urzędująca premier najwyraźniej postanowiła sprawdzić, jak podróżują zwykli Polacy i pod hasłem „Kolej na Ewę” udała się pociągiem m.in. na spotkanie z Robertem Biedroniem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kopacz wsiada z Kamińskim do pociągu. I jedzie nad morze: „Kolej na Ewę - tak to sobie wymyśliliśmy…”

Jednak zamiast - tak jak pozostali podróżni - siedzieć na wyznaczonym miejscu, premier postanowiła przejść się po pociągu, pozując z pasażerami do zdjęć.

ZOBACZ TEŻ: Cyrk na Centralnym! Kopacz chce rozmawiać z Kanadyjczykami, ale nie zna angielskiego. Tłumaczy Kamiński… „Powiedzcie to tym, którzy nie wierzą, że Polska jest piękna!”

lap