Wiele razy powtarzano, że gen. Majewski był potrzebny obecnej władzy, jako „antyBłasik”. Sądzi Pan, że coś jest w tym stwierdzeniu?
Dla mnie to oczywiste. Gen. Majewski od jakiegoś czasu był zresztą traktowany niestandardowo. Pamiętam, że gen. Błasik latał normalnie, jako pilot JAK-ami, szkolił się, odbywał normalne loty. Gen. Majewski odbywał głównie loty inspektorskie, a dodatkowo szkolił się na „Bryzie”. I w czasie jednego z lotów przytarł koło „Bryzy”. W tamtych czasach za takie rzeczy wylatywało się z armii. Ale nie on, jemu nic się nie stało. On sam próbował w tej sprawie zrzucić winę na dowódcę. To taki człowiek jest. Warto również pamiętać o sporze gen. Majewskiego i gen. Błasika. Gen. Majewski był głównym hamulcowym jeśli chodzi o rozwój Sił Powietrznych.
**Publikowaliśmy tekst o tej sprawie. W pismach do gen. Gągora gen. Błasik skarżył się na działania gen. Majewskiego, wyglądające niczym sabotaż wobec Sił Powietrznych.
Ta dokumentacja mówi sama za siebie. To jest niewiarygodna historia. Niestety prawdziwa. Dziś często gen. pilot Andrzej Błasik jest oskarżany o wszystko, co złego w wojskach powietrznych. Nikt nie wspomina, że gen. Majewski wiele inicjatyw i projektów blokował.
Taka osoba, jak Majewski, powinna być wśród najważniejszych dowódców w Wojsku Polskim? Pana opowieści wskazują, że nie..
Armia powinna być nieskazitelna. Dowódcami powinni być ludzie z odpowiednim doświadczeniem, wyszkoleniem, wykształceniem i postawą. Tymczasem Majewski to człowiek ukształtowany jeszcze w czasach komuny, i to za wschodnią granicą. Jak taka osoba może zajmować najważniejsze stanowiska w Wojsku Polskim? Przecież nasi zachodni sojusznicy patrz, sprawdzają jakie tacy ludzie mają wykształcenie, gdzie byli szkoleni itd. A teraz, gdy na Wschodzie mamy działania wojenne, takie postaci na stanowiskach dowódczych muszą budzić zdziwienie. Jak nasi sojusznicy z NATO mają nas traktować równorzędnie do dowódców niemieckich czy z innych tzw. starych krajów Sojuszu?
Gen. Majewski kończy swoją misję na stanowisku Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Zastąpi go gen. Różański. To dobra zmiana?
Oby to miało pozytywne przełożenie na jakość dowodzenia. Rozmawiam z wieloma osobami, mam kolegów w wielu rodzajach wojsk i niestety słyszę różne głosy i opinie dotyczące również gen. Różańskiego. Mam nadzieję, że te głosy krytyczne okażą się niezasadne.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Polecamy wSklepiku.pl:„Hołd Katyński”. Publikacja zawiera ponad 170 poruszających fotografii!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wiele razy powtarzano, że gen. Majewski był potrzebny obecnej władzy, jako „antyBłasik”. Sądzi Pan, że coś jest w tym stwierdzeniu?
Dla mnie to oczywiste. Gen. Majewski od jakiegoś czasu był zresztą traktowany niestandardowo. Pamiętam, że gen. Błasik latał normalnie, jako pilot JAK-ami, szkolił się, odbywał normalne loty. Gen. Majewski odbywał głównie loty inspektorskie, a dodatkowo szkolił się na „Bryzie”. I w czasie jednego z lotów przytarł koło „Bryzy”. W tamtych czasach za takie rzeczy wylatywało się z armii. Ale nie on, jemu nic się nie stało. On sam próbował w tej sprawie zrzucić winę na dowódcę. To taki człowiek jest. Warto również pamiętać o sporze gen. Majewskiego i gen. Błasika. Gen. Majewski był głównym hamulcowym jeśli chodzi o rozwój Sił Powietrznych.
**Publikowaliśmy tekst o tej sprawie. W pismach do gen. Gągora gen. Błasik skarżył się na działania gen. Majewskiego, wyglądające niczym sabotaż wobec Sił Powietrznych.
Ta dokumentacja mówi sama za siebie. To jest niewiarygodna historia. Niestety prawdziwa. Dziś często gen. pilot Andrzej Błasik jest oskarżany o wszystko, co złego w wojskach powietrznych. Nikt nie wspomina, że gen. Majewski wiele inicjatyw i projektów blokował.
Taka osoba, jak Majewski, powinna być wśród najważniejszych dowódców w Wojsku Polskim? Pana opowieści wskazują, że nie..
Armia powinna być nieskazitelna. Dowódcami powinni być ludzie z odpowiednim doświadczeniem, wyszkoleniem, wykształceniem i postawą. Tymczasem Majewski to człowiek ukształtowany jeszcze w czasach komuny, i to za wschodnią granicą. Jak taka osoba może zajmować najważniejsze stanowiska w Wojsku Polskim? Przecież nasi zachodni sojusznicy patrz, sprawdzają jakie tacy ludzie mają wykształcenie, gdzie byli szkoleni itd. A teraz, gdy na Wschodzie mamy działania wojenne, takie postaci na stanowiskach dowódczych muszą budzić zdziwienie. Jak nasi sojusznicy z NATO mają nas traktować równorzędnie do dowódców niemieckich czy z innych tzw. starych krajów Sojuszu?
Gen. Majewski kończy swoją misję na stanowisku Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Zastąpi go gen. Różański. To dobra zmiana?
Oby to miało pozytywne przełożenie na jakość dowodzenia. Rozmawiam z wieloma osobami, mam kolegów w wielu rodzajach wojsk i niestety słyszę różne głosy i opinie dotyczące również gen. Różańskiego. Mam nadzieję, że te głosy krytyczne okażą się niezasadne.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Polecamy wSklepiku.pl:„Hołd Katyński”. Publikacja zawiera ponad 170 poruszających fotografii!
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/256661-tylko-u-nas-gen-majewski-smolenskie-grozby-szantaze-niszczenie-polskiego-lotnictwa-i-pilotow-szokujaca-relacja-por-wosztyla?strona=3