Prok. Czerwiński: "Wyrok skazujący za nielegalne wprowadzenie stanu wojennego jest sukcesem pionu śledczego IPN". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tomasz Gzell
fot. PAP/Tomasz Gzell

wPolityce.pl: Sąd skazał Czesława Kiszczaka w procesie dotyczącym wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Były szef komunistycznej bezpieki usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Uznaje Pan to orzeczenie za sukces? Czy to rozstrzygnięcie może dać poczucie sprawiedliwości?

Prok. Bogusław Czerwiński: Na pewno jest sukcesem, że w końcu, po wielu latach udało się w ogóle osądzić jednego z głównych sprawców wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Po drugie, pion śledczy IPN zdołał obalić mity i fałszywe opinie, jakimi szafowała strona postkomunistyczna i sami zbrodniarze komunistyczni.. Słyszeliśmy od nich wiele razy, że wprowadzenie stanu wojennego było rzekomo działaniem na rzecz dobra Polski i Polaków, że to była ochrona przed interwencją wojskową Związku Sowieckiego i Układu Warszawskiego, czy też inną wyimaginowaną katastrofą wojenną. Tymczasem sąd potwierdził tezy stawiane w akcie oskarżenia przez prokuratora pionu śledczego IPN, że żadnego tego typu zagrożenia nie było, gdyż poza gołosłownymi wyjaśnieniami oskarżonych w tej sprawie nie było żadnych wiarygodnych informacji i źródeł, które potwierdzałyby takie zagrożenie.

Jednak historycy mówili o tym od dawna. To jest przełomowe rozstrzygnięcie?

Teraz takie opinie zyskują dodatkową wiarygodność, gdyż są umocowane również wyrokiem sądu. Pamiętajmy, że inne są metody dowodzenia stosowane przez historyków i inne przez prawników, przy czym zasady dowodowe wynikające z przepisów prawa należą do bardziej rygorystycznych. Zupełnie inną wagę ma opinia historyka,, że stan wojenny był bezprawiem i zwykłym draństwem, w sytuacji gdy z prawnym osądzeniem przez wymiar sprawiedliwości sprawców wprowadzenia stanu wojennego był istotny problem. W omawianym wyroku skazującym Czesława Kiszczaka sąd de facto przyznał, że opinie historyków, do których Pan redaktor nawiązał, są zasadne także z punktu widzenia prawa karnego Rzeczpospolitej. Pamiętajmy przy tym, iż wiele osób śmiało się również z tego, że pion śledczy IPN zakwalifikował wprowadzenie stanu wojennego w Polsce jako działanie sprawców w ramach związku przestępczym o charakterze zbrojnym. Mówiono, że to chybiona kwalifikacja. Teraz jednak okazało się, że to my mieliśmy rację. W wydanym wyroku sąd jasno powiedział, że działanie Kiszczaka i innych to był związek przestępczy o charakterze zbrojnym i jestem przekonany, iż ma to swoją głęboka wymowę nawet dla osoby, która nie zna się na prawie.

cd na następnej stronie

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych