Depesza gratulacyjna do prezydenta-elekta to sygnał, że Niemcy spodziewają się w nim godnego siebie negocjatora. A jak wyglądały gratulacje dla Komorowskiego?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. bundesregierung.de
fot. bundesregierung.de

To mit, że Polska z góry skazana jest przy Niemcach na rolę „młodszego brata”. Różnica potencjałów jest oczywiście znaczna, ale bardzo często nasz zachodni sąsiad gra wobec nas tak, jak władze Polski na to pozwalają. Niemcy są elastyczni i skłonni do pójścia na kompromisy, w różnych sprawach. Ale trzeba ich do tego przymusić. Grzecznie, ale stanowczo.

Życzę Panu powodzenia i szczęścia do realizacji Pańskich wyzwań. 20 lat po zjednoczeniu Niemiec przypominamy sobie z wdzięcznością o wspaniałym wkładzie Polaków w proces zjednoczenia Europy. Dlatego cieszę się na to, że będę z Panem kontynuowała wzmacnianie relacji między naszymi krajami przy pełnym zaufaniu i wspólnie tworzyła dobrą przyszłość w zjednoczonej Europie.

— czytamy w depeszy gratulacyjnej Angeli Merkel do wybranego w 2010 r. na prezydenta Bronisława Komorowskiego.

dw.de
dw.de

A to depesza kanclerz RFN do wybranego na prezydenta Andrzeja Dudy:

Gratuluję Panu serdecznie z okazji wyboru na prezydenta Polski. Niemiecko-polskie stosunki są dzisiaj, 70 lat po zakończeniu wojny, tak przyjazne i pełne zaufania jak chyba nigdy przedtem. Jesteśmy partnerami w Unii Europejskiej i NATO, razem pracujemy nad umocnieniem europejskich, pokojowych porządków i rozwiązaniem kryzysu ukraińskiego. To, że my dzisiaj ściśle obok siebie stoimy, zawdzięczamy gotowości pańskiego kraju do wyciągnięcia ręki ku pojednaniu i partnerstwa do Niemiec po niezmierzonych niemieckich zbrodniach dokonanych podczas drugiej wojny światowej. W 2016 roku przypada 25. Rocznica podpisania niemiecko-polskiego Traktatu o Dobrym Sąsiedztwie. Życzyłabym sobie, aby wykorzystać to wydarzenie do dalszego pogłębienia naszych wzajemnych relacji. Życzę Panu szczęścia, sukcesu i Bożego błogosławieństwa w pełnieniu pańskiego urzędu.

CZYTAJ TAKŻE: Angela Merkel pisze do Andrzeja Dudy o NIEMIECKICH zbrodniach wojennych! Przeczytaj całość depeszy gratulacyjnej z Berlina!

Jeśli to jest faktycznie cała depesza Merkel z 2010 r., to Komorowski i jego wyborcy otrzymali kosmopolityczno-europejskie „ble-ble-ble”, w których na plan pierwszy szefowa rządu niemieckiego wybiła… zjednoczenie Niemiec.

Duda przeczytał być może zapowiedź zmiany podejścia Niemiec do historii, co jest ważne dla nas, bowiem to dotychczas media niemieckie biły rekordy w używaniu sformułowania „polskie obozy zagłady”.

Angela Merkel dobrze wie, że ta sprawa jest bliska opcji reprezentowanej przez Andrzeja Dudę, natomiast niewiele interesuje ludzi związanych z Platformą Obywatelską i jej byłym prezydentem. Im wystarczy coś chlapnąć o tzw. „wartościach europejskich”, aby się cieszyli.

Niemcy są dobrymi negocjatorami. Twardymi i gruntownie zawsze przygotowanymi do negocjacji. Cenią pewnego siebie partnera, który także potrafi posługiwać się merytorycznymi argumentami. Nigdy nie ustąpią na „piękne oczy”.

Depesza gratulacyjna do nowego prezydenta daje nadzieję, że Niemcy trafią na godnego siebie partnera przy stole negocjacyjnym. A spraw ważnych dla Polski, a niezałatwianych od 2007 r., jest naprawdę dużo. Choćby kwestie polskiej mniejszości narodowej między Odrą a Renem. Adam Kwiatkowski, typowany na ministra w kancelarii Andrzeja Dudy, zapowiedział już zajęcie się tą sprawą. I to też na pewno odnotowano już w Berlinie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Adam Kwiatkowski o swojej misji w Kancelarii Prezydenta Dudy: Musimy zdecydowanie wspierać Polaków za granicą

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych