Jestem drugą osobą, która została wskazana do pracy w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. Pierwszy był Krzysztof Szczerski. (…) Już na początku kampanii usłyszałem od Andrzeja Dudy tę propozycję. Powiedział mi wprost, że jeśli wygra wybory, weźmie mnie ze sobą do Kancelarii
— mówi poseł Adam Kwiatkowski w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, nie kryjąc radości ze zbliżającej się współpracy.
Na pewno będę chciał, żeby w sposób zdecydowanie większy niż do tej pory prezydent zajmował się problemami Polaków mieszkającymi poza granicami Polski, tak jak miało to miejsce w czasach prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego. Musimy zdecydowanie wspierać tych Polaków, którzy musieli wyjechać z Polski , albo tych, którzy mieszkają poza jej granicami – myślę tutaj o Polakach na Wschodzie
— podkreśla, wskazując że większość Polaków mieszkających za granicą, żyje w przekonaniu że musi tam pozostać, ponieważ nie ma do czego wracać, że w Polsce nie ma możliwości znalezienia godnej pracy i normalnego życia. Przypomina, że na tę sprawę wielokrotnie w czasie kampanii wyborczej zwracał uwagę Andrzej Duda, przekonując że musimy odtworzyć przemysł i stworzyć nowe miejsca pracy.
To jest warunek podstawowy do tego, by zachęcić ich do powrotu do kraju. Dzisiaj tak jest, że ci, którzy są poza granicami Polski, w większości chcą tutaj wrócić
— mówi poseł Kwiatkowski i dodaje:
Naszym zadaniem jest również wspieranie ich w podtrzymywaniu polskości, głównie poprzez edukację, zwłaszcza w sytuacji gdy poza granicami Polski rodzi się coraz więcej dzieci. Musimy pomóc rodzinom w ich wychowaniu, gdyż istnieje obawa, że duża część młodych Polaków po prostu może się wynarodowić.
Adam Kwiatkowski, powołując się na żywe kontakty z Polonią, wskazuje że problemów z jakimi borykają się Polacy za granicą jest wiele i zmieniając się one w zależności od miejsca. Wszyscy oczekują jednak wsparcia i zrozumienia ich problemów oraz pomocy w wychowaniu ich dzieci.
Chodzi o to, byśmy nie mieli do czynienia z taką sytuacją, jaką widzimy właśnie tam, gdzie nie ma świeżej emigracji. Choć polska kultura jest w tych krajach żywa, to język polski niestety powoli zanika. Dlatego jego zachowanie powinno być naszym priorytetem
— podkreśla.
Odnosząc się do wygranej Andrzeja Dudy, mówi że to człowiek ogromnie pracowity i sumienny. Zawsze „było wiadomo który pokój zajmuje na ul. Wiejskiej, ponieważ do późnej nocy świeciło się światło”.
Andrzej Duda jest niesamowicie pracowity, potrafi się zmobilizować w trudnych momentach i potrafił się także zmobilizować w trakcie kampanii. Oczywiste jest to, że były ataki takie, które go bolały osobiście, uderzały w najbliższych i sprawiały przykrość. Andrzej jednak bardzo w siebie wierzył i wiedział, że Polacy nie dadzą się zmanipulować
— mówi Adam Kwiatkowski, nie kryjąc że od początku wierzył w jego wygraną.
mal / Nasz Dziennik
Zachęcamy do kupna aktualnego numeru tygodnika „wSieci” w wersji elektronicznej!
E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.
Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254957-adam-kwiatkowski-o-swojej-misji-w-kancelarii-prezydenta-dudy-musimy-zdecydowanie-wspierac-polakow-za-granica