W normalnej sytuacji takie plotki powinny pozostać gdzieś na marginesie debaty publicznej. Ale po próbach skoku na Trybunał Konstytucyjny i wielkim oburzeniu po zwróceniu uwagi przez prezydenta elekta, odnotowujemy tę pogłoskę z obawą.
W rozmowie z „Gazetą Polską” Jarosław Kaczyński mówi o plotce, która przyleciała na Nowogrodzką. Wynika z niej, że Bronisław Komorowski - jeszcze przed odejściem z Belwederu i zwolnieniu funkcji prezydenta - chciałby… zmienić ustawę o BBN. By zachować wpływy i w tej instytucji.
Dochodzą do nas wieści zupełnie niebywałe - ma być nowa ustawa o BBN. Bronisław Komorowski chce na szefa BBN powołać generała Majewskiego, wsławionego bezprzykładnymi atakami na generała Błasika po katastrofie smoleńskiej. Ustawa ma zapewnić mu stanowisko szefa BBN na pięć lat - a nowy prezydent nie będzie mógł go odwołać. Nie wiem, czy w tej pogłosce jest prawda, wiem, że jest to całkowicie sprzeczne z konstytucją. Tyle że obecna koalicja w ogóle nie przyjmuje się konstytucją
— czytamy.
Zapytaliśmy o sprawę aktualnego szefa BBN, gen. Stanisława Kozieja, który zapewnił, że w otoczeniu prezydenta nie ma takich planów.
svl, „Gazeta Polska”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254784-kolejny-skok-na-instytucje-niepokojaca-plotka-platforma-rzutem-na-tasme-zmieni-ustawe-o-bbn-by-szefem-biura-pozostal-czlowiek-komorowskiego