Politycy PO w popłochu, a partyjna „góra” dalej udaje, że nic się nie dzieje. „Wzrost popularności Kukiza jest zaniechaniem PO"

Remont już nie pomoże? (fot. Platforma Obywatelska RP from Polska/flickr.com/CC/Wikimedia Commons)
Remont już nie pomoże? (fot. Platforma Obywatelska RP from Polska/flickr.com/CC/Wikimedia Commons)

Chociaż kierownictwo Platformy Obywatelskiej stara się przedstawić kryzys w partii jako chwilowe perturbacje, członkowie PO reprezentujący poszczególne regiony doskonale zdają sobie sprawę, że sytuacja jest krytyczna.

Posłanka Platformy Elżbieta Achinger przyznała w rozmowie z Radiem Kraków, że partia rządząca straciła poparcie przede wszystkim za sprawą utraty zaufania wśród ludzi młodych.

Konieczną zmianą jest zmiana dotycząca podejścia do młodych. Popatrzyłam na wyniki, sondaże i wzrost popularności partii Kukiza pokazuje, że musimy to przemyśleć

— powiedziała Achinger.

Parlamentarzystka zaznaczyła, że to politycy PO są odpowiedzialni za spadające notowania partii rządzącej.

Wzrost popularności pana Kukiza jest zaniechaniem PO, jeśli chodzi o ludzi młodych. To są zwolennicy Kukiza. On chcą otwarcia na świat

— zaznaczyła Elżbieta Achinger.

Okazuje się, że panaceum na problemy Platformy Obywatelskiej mogą być uciekinierzy z lewicowych partii – SLD i Twojego Ruchu. Jak podaje Radio Gdańsk, do PO mogliby dołączyć tuż przed wyborami parlamentarnymi: Ryszard Kalisz, Grzegorz Napieralski i Andrzej Rozenek.

Taka perspektywa budzi sprzeciw polityków Platformy.

Mam ograniczone zaufanie do ludzi, którzy zmieniają partie polityczne jak rękawiczki. (…) Nie szanuję takich ludzi jak Gowin. Ale do tych, co przyszli do nas z PiS i innych partii nie mam zaufania. Byłbym przeciw, żeby PO była taką zbieraniną

— grzmiał na antenie Radia Gdańsk poseł Jerzy Borowczak.

Czyżby oznaczało to kolejny konflikt wewnętrzny w Platformie Obywatelskiej? Polityk, zapytany o to, jaka będzie Polska przez najbliższe 4 lata, nawet nie wspomniał o możliwości przejęcia władzy przez jego ugrupowanie.

Będzie taka, jak zdecydują wyborcy. Trzeba to uszanować. Jeśli wygra Kukiz, to będzie rządził cztery lata, bo więcej nie da rady, bo nie spełni oczekiwań. Nie można dać się nabierać na puste obiecanki

— stwierdził poseł PO.

Doły sobie, góra sobie… Władze Platformy Obywatelskiej zapewniają, że nie ma większego problemu w partii rządzącej, tymczasem z wypowiedzi polityków „drugiego garnituru” PO można wysnuć prosty wniosek: w ugrupowaniu rządzącym krajem panuje panika, zarówno jeśli chodzi o ocenę ostatnich wydarzeń, jak i przyjęcie strategii na najbliższe wybory. Dobrym potwierdzeniem tej tezy są również słowa rzecznik rządu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która skrytykowała w radiu TOK FM propozycje… Bronisława Komorowskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kidawa-Błońska krytykuje propozycje Bronisława Komorowskiego. „Bardzo łatwo składać takie obietnice, tylko potem mogą zniszczyć cały system”

gah/radiogdansk.pl/radiokrakow.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych