Główne serwisy informacyjne nie odpuszczają domagania się, by po wygranej Andrzeja Dudy… to Jarosław Kaczyński zabrał głos w bardziej oficjalny i wyczerpujący sposób. Materiałów, które pytają „Gdzie jest Jarosław Kaczyński?” zliczyć nie sposób.
Niestrudzeni reporterzy próbują więc złapać prezesa PiS w Sejmie. Tak było we wtorek, gdy Kaczyński na chwilę przystanął przy kamerach, wychodząc z sali parlamentarnej…
… i tak było, gdy szef największej partii opozycyjnej wracając do swojego gabinetu chciał przejść przez salę, w której toczyło się posiedzenie klubu Platformy Obywatelskiej. Kaczyński musiał więc zmienić trasę.
Niech ich diabli porwą
— powiedział na tyle głośno, że jego słowa zostały nagrane przez „Wiadomości TVP”.
To zresztą nie był koniec technicznych problemów, bowiem winda, którą politycy PiS chcieli pojechać - zamiast przejść przez salę z politykami PO - zacięła się. W końcu Mariusz Błaszczak skierował polityków PiS trzecią drogą. :-)
wwr
Wielkie media w kampanii wyborczej podeptały wszystkie zasady! Czytaj w aktualnym numerze „wSieci”.
Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 25 maja br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/246201-posiedzenie-klubu-po-na-drodze-szefa-pis-jaroslaw-kaczynski-niech-ich-diabli-porwa