Podczas środowej debaty kandydatów na prezydenta w TVP, Janusz Korwin-Mikke zadeklarował, że wycofa się z wyborów i poprze Pawła Kukiza - mającego znacznie wyższe niż on poparcie - jeśli JOW-y sprawdzą się w Wielkiej Brytanii.
Wycofam się z wyborów, jeżeli UKIP dostanie nawet 40 mandatów, a nawet jeśli dostanie chociaż 20 mandatów - i będę pana popierał. Ale jeśli tak się nie stanie i okażę się, że JOW-y umacniają rolę wielkich partii, to powinien pan powiedzieć, że dał się pan omamić
— mówił Korwin.
Jednomandatowe Okręgi Wyborcze to sztandarowy projekt Kukiza. Popierał je również Korwin, jednak w trakcie debaty, nagle, skrytykował je niezwykle jednoznacznie. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zdjąć nieco wiatru z żagli Korwina. Uderzył inteligentnie, ale jednak brutalnie. Sam Kukiz porównał to zagranie do wejścia Sowietów do Polski 17 września 1939 roku.
Pełne wyniki wyborów w Wielkiej Brytanii poznamy w piątek. Już teraz jednak wiadomo, że UKIP - czyli partia niepodległości Nigela Farage - zdobędzie najwyżej kilka mandatów. A najpewniej 2. Mimo poparcia sięgającego 10, a może i kilkunastu procent. Sondażowe wyniki są takie:
Porażkę uznał sam Farage, mówiąc, że wynikiem wyborców będzie „poczucie braku reprezentacji wśród wyborców UKIP, których są miliony”.
A więc Korwin-Mikke nie wycofa się, i nie przekaże głosów Kukizowi. Czego świadomość musiał mieć w trakcie składania oferty, bo UKIP mógł liczyć maksymalnie na kilkanaście mandatów, i to w szczycie notowań, który minął kilka miesięcy temu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/243685-korwin-mikke-nie-przekaze-glosow-kukizowi-ukip-zdobedzie-najwyzej-kilka-mandatow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.