III RP jak zorganizowana grupa przestępcza. "Kroki zagrażające demokracji są jednak mniej ważne niż przypominanie 'zbrodni' opozycji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Rządząca Polską formacja przed każdymi wyborami sięga po te same metody działania i ten sam sposób opisywania alternatywy wyborczej. Straszenie PiSem, „radykalizmem”, nieodpowiedzialnością pretendentów do władzy i rzekomą opresyjnością natury PiSu jest już jak bardzo zgrana płyta. Jednak to nie przeszkadza Platformie Obywatelskiej sięgać kolejny raz po te same metody. I w tej kampanii słychać ton oskarżania rządów PiS o działania sprzeczne z duchem demokracji. Nie jest przypadkiem, że Sejm na kilka dni przed wyborami wrócił do sprawy Trybunału Stanu dla Zbigniewa Ziobro oraz rozważa powołanie komisji śledczej ws. rzekomych afer prawicy dot. SKOKów. Władze oraz media udają, że nie ma nic dziwnego w tym, że skrajnie skompromitowana władza, mająca na sumieniu wiele afer i przekrętów chce rozliczać ze „zbrodni” opozycję. Ze zbrodni, których przez osiem lat nie wykryła prokuratura ani sądy. Wszyscy jednak grają swoją grę.

I muszą ją grać coraz głośniej, bo kolejne doniesienia pokazują, że to nie rządów PiS Polacy powinni się bać, że to nie natura PiSu jest dla demokracji polskiej groźna. Afera taśmowa pokazała to dobitnie, gdy wyszło na jaw, że rząd wspólnie z NBP rozważają wykorzystanie rezerw państwowych i banku centralnego do umacniania władzy PO w Polsce. Mafijna natura ludzi władzy nie ulega dziś wątpliwości. Potwierdzają to ostatnie doniesienia, dotyczące Jana Burego.

Okazuje się, że Jan Bury oburzony faktem, że PSL stracił władzę w sejmiku podkarpackim zwrócił się do wiceszefa Komendy Głównej Policji z prośbą, a może poleceniem, inwigilowania jednego z byłych ludowców. Policja, zgodnie ze zleceniem Burego, miała po prostu znaleźć coś na działacza samorządowego, który podpadł wpływowemu politykowi PSL. Politykowi przypomnijmy, który sam ma poważne problemy, którym interesuje się CBA. Kolejny raz okazuje się, że III RP działa jak zorganizowana grupa przestępcza. I to nie jest przesada – po zleceniu od Jana Burego sprawą jego politycznych konkurentów zajął się elitarny CBŚ, który rozpoczął operację specjalną. Jak widać interesy polityczne establishmentu są traktowane w Polsce specjalnie…

Sprawa Burego to jedynie jeden z wielu elementów wskazujący, że III RP jest przesiąknięta atmosferą z filmów, w których władza, mafia, gangsterzy, elity i margines, ludzie ze świecznika i ci z ciemnej bramy są wymieszani wspólnymi działaniami, interesami i żerowaniem na państwie. Niestety takie realia to nie tylko scenariusz wielu filmów, to również realia III RP. Dziś, kolejny raz dzięki podsłuchom, Polacy mogą zobaczyć, że obecna władza roi się od osób i mechanizmów groźnych dla demokracji. Zjawisk oddalających polskie realia od ustroju demokratycznego jest bardzo dużo.

Aferalna natura obecnych rządów jest faktem, „zbrodnie” PiSu głównie PRowską narracją. Jednak media wciąż dają zgodę na zakłamany przekaz, na straszenie Kaczyńskim i jego partią. Realne kroki zagrażające polskiej demokracji są dla mediów mniej ważne niż przypominanie „zbrodni” opozycji. To kolejny dowód, że sytuacja w Polsce nie rozwija się dobrze, zaś ci, którzy powinni dbać o dobro wspólne, wolą dbać o swoje dobro.

Zwykły układ pasożytujący na Polsce.


Prawda o stanie Polski! W najnowszej książce Andrzeja Nowaka, Adama Bujaka i Janusza Kaweckiego pt.„Wygaszanie Polski 1989-2015”. Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych