Pocztówka z Bronisławem Komorowskim - taką oto „pamiątkę” z pobytu w Warszawie można nabyć w Łazienkach Królewskich. Obecnego prezydenta jest pełno w największych mediach, ale jak widać dla jego sztabowców to wciąż za mało. Buta i strach przed przegraną muszą być potężne…
Orzeł z czekolady i różowe baloniki już były. Teraz Bronisław „Zgoda i Bezpieczeństwo” Komorowski lansuje się i w inny, aczkolwiek równie kiczowaty i żenujący sposób. Turyści zwiedzający Łazienki Królewskie, wśród pocztówek przedstawiających piękno warszawskiego ogrodu, wizerunki Fryderyka Chopina i innych wielkich Polaków oraz polski folklor, mogą znaleźć kartkę pocztową z podobizną urzędującego prezydenta.
Prezydent z pocztówki jest jakiś taki odmłodzony, ale w sumie czemu nie - podobny zabieg sprawdził się w przypadku Donalda Tuska, który nie chciał „robić polityki”, ale budować mosty, może więc sprawdzi się również w przypadku głowy państwa.
Niedawno w Moskwie otwarto sklep z gadżetami dedykowanymi Władimirowi Putinowi. W Łazienkach wprawdzie jeszcze takiego wyboru nie ma, ale czyżby sztabowcy Bronisława Komorowskiego sięgali po „sprawdzone” wzorce ze Wschodu?
bzm
Czytaj także: Mickey Rourke paraduje w koszulce z Putinem. Kolejny zgrany aktor szuka sposobu na życie?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/243169-obciachu-i-smiesznosci-nigdy-dosc-pocztowka-z-komorowskim-taka-pamiatke-mozna-kupic-w-lazienkach-krolewskich