Na ofiarę napaści, którą była Polska i Polacy, na jeden z najbardziej bohaterskich narodów w historii ludzkości zrzuca się winy w sposób dalece niesprawiedliwy
— mówi Jerzy Zelnik w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
wPolityce.pl: Sporo mówiliście państwo dzisiaj o problemach polskiej kultury.
Jerzy Zelnik: Rzeczy się psują, przemijają, a duch zostaje. Duchem jest właśnie kultura i coś, co stanowi tożsamość narodu to właśnie kultura. Bardzo często zapomina się o wyprodukowanych samochodach czy samolotach, a ludzie kultury, tworzący duchowość narodów są ponadczasowi. Żyć bez kultury to być zjadaczem chleba. A Słowacki chciał przerobić ich w aniołów i miał rację. Musimy próbować.
Wiele z zarzutów dotyczyło tego, w jaki sposób odbywa się mecenat państwa nad polską kulturą. Zgadza się Pan ze zdaniem, że jest w tym widoczna pewna niechęć do dumy z naszej i kultury?
Jeśli nasi mocodawcy i ci, którzy dysponują pieniędzmi w sprawach kultury będą się wstydzili naszej historii i kultury, to będą Jaśnie Panami Nikt. Będą wtopieni w Europie - widzę w tym wielki egoizm i szukanie własnych korzyści. Człowiek, który myśli o tym, co będzie jutro, a nie za 50 lat, nie ma wizji, myśli tylko o własnej kieszeni. A jak mówił Piotr Skarga - własnych korzyści trzeba się wyrzekać właśnie dla ojczyzny…
Łączy Pan to ze słowami szefa FBI o polskiej współodpowiedzialności za Holokaust? Pojawiają się tezy, że gdyby polska polityka historyczna była bardziej skuteczna, to nikt nie odważyłby się na takie tezy.
Wykłady takie jak ten szefa FBI to głosy, które sprzyjają całemu antypolonizmowi i nurtowi, który dominuje na świecie. Na ofiarę napaści, którą była Polska i Polacy, na jeden z najbardziej bohaterskich narodów w historii ludzkości zrzuca się winy w sposób dalece niesprawiedliwy. W każdym narodzie są szuje, ale to, w jaki sposób Polska zareagowała na hitleryzm może być przykładem i dla Francji, i dla Czechów, i dla innych narodów.
Za mało mówimy o dumie z naszej historii, za mało promujemy Polskę?
Zdecydowanie. Jeżeli my nie będziemy sami obrońcami naszej tożsamości wobec świata, jeżeli nie będziemy donośnym głosem kultury przemawiać do świata, to o Polsce będą opowiadane kłamstwa. Musimy się temu przeciwstawiać - niestety, w ostatnich latach mamy bardzo słabych obrońców w osobach naszych rządzących. A trzeba się temu przeciwstawiać. I nie mam na myśli tu publicystyki, chodzi o kulturę wysoką, która broni prawdy.
Na koniec - nasi Czytelnicy często pytają, na jakim etapie drogi jest film „Smoleńsk”.
Drogę mamy już za sobą - film jest ukończony, bodajże dziś w Chicago odbywają się ostatnie zdjęcia, a jesienią odbędzie się premiera. Jest talent, zapał i potrzeba mówienia prawdy. Wbrew krytycznym wobec nas tekstom w filmie nie ma postawionej twardo tezy, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jest jednak wystarczająco dużo informacji o tym, co działo się przed katastrofą. Stoimy przed dręczącymi nas pytaniami i zadajemy je w filmie. Zaręczam, że jesienią będzie się można o tym przekonać.
not. Marcin Fijołek
Polecamy najnowsze wydanie tygodnika „wSieci” a w nim m.in : Wyniki redakcyjnego śledztwa smoleńskiego po publikacji książki „Verschlussakte S” („Tajne akta. Smoleńsk”)autorstwa niemieckiego dziennikarza i publicysty Jurgena Rotha. Odpowiedź na pytanie kogo drażni Andrzej Duda, da Piotr Skwieciński. Z kolei kulisy mobbingu w mediach odkrywa Maja Narbutt.
„wSieci” - Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/241557-jerzy-zelnik-jesli-sami-nie-zadbamy-o-promocje-naszej-historii-to-o-polsce-jak-w-przypadku-szefa-fbi-beda-opowiadane-klamstwa-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.