Samorządowcy alarmują o błędach i dużym zamieszaniu przy wdrażaniu systemu Źródło - w teorii „szybki, prosty i bezpieczny program do edycji oraz przetwarzania danych gromadzonych w Systemie Rejestrów Państwowych”. W praktyce… duży chaos. I zagrożenie w kontekście bezpieczeństwa naszych danych.
O problemach alarmuje samorządowy serwis Polskiej Agencji Prasowej, który zapytał odpowiedzialne za wdrażanie Źródła osoby w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.
Przy tej skali projektu takie rzeczy się niestety zdarzają. (…) Problem gmin miejsko-wiejskich ujawnił się dopiero, gdy gminy zaczęły pobierać rzeczywiste dane obywateli.
— mówi Marcin Malicki z COI MSW.
Chodzi o 608 gmin, które czekają na uzupełniające certyfikaty systemowe. MSW jest zaskoczone, bowiem „nikt tego problemu wcześniej nie zgłaszał” - kłopoty pojawiły się, gdy gminy zaczęły pobierać dane.
Proszę zwrócić uwagę, że gminy miejsko-wiejskie mają normalny TERYT taki jakie inne (i to właśnie na ten numer zostały wystawione certyfikaty), problem w tym, że mają też te dwa dodatkowe sub-TERYT-y (miejski i wiejski) i to na nie są meldowani obywatele
— podkreśla Marcin Malicki.
MSW zapewnia, że wszystko ma pod kontrolą.
Ale samorządowcy i pracownicy gmin, a nawet wydelegowani do Źródła urzędnicy zgłaszają kolejne pretensje - widać to między innymi w internetowych komentarzach. Alarm dotyczy przepływu informacji, zmian przy wprowadzaniu i korekcie danych, list Urzędu Stanu Cywilnego. Jeden z pracowników zgłasza zastrzeżenia co do tworzenia list wyborczych.
Może być naprawdę „ciekawie”… A państwo znów zdaje egzamin.
wwr, samorzad.pap.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/237788-wielkie-zamieszanie-przy-informatycznym-systemie-zrodlo-czy-dane-obywateli-sa-bezpieczne-i-co-z-wyborami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.