To jest czysty element kampanii, bo tu, w tym studio wielokrotnie prof. Nałęcz, inni przedstawiciele pałacu mówili, że pomnik, że to wszystko to jest gra na trumnach. No jeśli prezydent Komorowski dołączył do tej, jak oni sami mówią gry na trumnach, no to jaką metamorfozę może jeszcze przejść? Internauci się śmieją, że za chwilę z Hanną Gronkiewicz-Waltz będzie tęczę podpalał
— żartował Adam Hofman, komentując w programie radia Zet kwestię budowy pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Były rzecznik PiS był również pytany o ocenę kampanii prezydenckiej. Hofman prowokująco dopytywał, dlaczego w tym wyścigu wyborczym Janusz Palikot nie pyta o stan zdrowia urzędującego prezydenta.
Być może Palikot będzie się domagał badań zdrowotnych prezydenta Bronisława Komorowskiego, bo plotki o jego chorobie i złym stanie zdrowia są mocno zaawansowane. Więc może tego boi się Bronisław Komorowski, bo jeden na jeden mu służy, polaryzacja mu służy, więc dziwię się, że ucieka
— mówił Hofman.
Jak mówił, „siedzi dziś na ławce kar”, ale ma nadzieję na powrót do partii. Hofman ocenił też przygotowanie Ewy Kopacz:
To jest jedna z najsłabszych, jeśli nie najsłabsza premier w historii III Rzeczpospolitej, użyłem bardzo zdecydowanego stwierdzenia o trzech poziomach niżej, to się wszyscy na mnie rzucili, a teraz jak słyszę polityków różnych opcji opozycyjnych, czy komentatorów to te moje słowa jawią się jako bardzo łagodne określenie
— zaznaczył.
svl, Radio Zet
Promocje wSklepiku.pl! „Pakiet Seawolfa” autorstwa Tomasza Mierzwińskiego.
W kolekcji:”Alfabet Seawolfa”, „Dziennik pokładowy” oraz „Seawolf o polityce”. Polecamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/235245-hofman-do-olejnik-plotki-o-chorobie-i-zlym-stanie-zdrowia-komorowskiego-sa-mocno-zaawansowane-czy-palikot-zapyta-o-badania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.