"Jan Paweł III", "Wisława Czymborska", "w bulu i nadzieji", "virtutii militarne"... Kto robi błędy, panie Lis?!

fot.FB/polityczne memy
fot.FB/polityczne memy

Tomasz Lis zaprezentował, i to w pełnej krasie, co oznacza popularne powiedzenie „zrobić komuś niedźwiedzią przysługę”. Wytykając drobne uchybienia językowe Andrzejowi Dudzie, chcąc nie chcąc, zwraca uwagę na wielkie „byki” Bronisława Komorowskiego. Przeżyjmy to jeszcze raz…

CZYTAJ WIĘCEJ: Lis nie ma się czego czepić, więc wytyka Dudzie… błędy językowe. Nad „bulem” Komorowskiego nie boleje

Niedźwiedzia przysługa to inaczej przysługa nie w porę, niepotrzebna, przynosząca szkodę

— ta definicja jak ulał pasuje do „przysługi”, jaką Lis zrobił Komorowskiemu.

Czyżby tak doświadczony redaktor, czepiając się kandydata PiS, zapomniał, jakie językowe potworki, przejęzyczenia, pomyłki, bzdury i błędy ortograficznie ma w swoim repertuarze urzędująca głowa państwa?

Dla odświeżenia pamięci redaktora, przypominamy dokonania prezydenta na polu języka polskiego:

O papieżu Polaku:

jak mówił Jan Paweł III

O powodzi w Polsce:

woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku

O polskiej noblistce:

Wisława Czymborska

O Niedzieli Palmowej:

jestem pełen uznania dla konstruktorów palem

W czasie uroczystości patriotycznych:

mówią o tym te tablice zawierające nazwy ponad dwóch tysięcy wsi, miejscowości na dawnych kresach II Rzeczpospolitej, gdzie zginęło co najmniej 5 Polaków.

W czasie uroczystości 3 maja:

zapraszam do wspólnego, radosnego marsza

W wywiadzie dla Tomasz Lisa:

w owalnym salonie Obamy

Wpis z kondolencjami:

w bulu i w nadzieji

Prezydent życzy Polakom:

Dosiego Roku!

Podczas inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie:

kolejnych roków akademickich

Uniwersytet Stefana Karola Wyszyńskiego

W czasie obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego:

Virtuti militarne

I tak Tomasz Lis odniósł sukces, którego nie chciał. Wpadek i błędów językowych Bronisława Komorowskiego było tyle…, że będzie co przypominać przez całą kampanię wyborczą.

Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało.

ann

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.