Jarosław Gowin działa na Monikę Olejnik - przynajmniej momentami - jak płachta na byka. Tak było kilka tygodni temu, gdy dyskusja dotyczyła przedstawienia problemu nieuczciwych wyborów na forum Parlamentu Europejskiego…
… i tak było też w piątek, gdy szef Polski Razem dyskutował z prezenterką Radia Zet o środkach wczesnoporonnych, które będą dostępne w polskich aptekach bez recepty.
Wywiązał się dialog:
Olejnik: A dlaczego rząd się zdecydował na to, że jest już w aptekach?
Gowin: Ukłon pod pani adresem. Znaczy pod pani, czyli pod…
Pod moim adresem!?
Tak, pod adresem takiego elektoratu lewicowo-liberalnego.
Ja nie jestem lewicowo-liberalna.
Ale liberalna, ale liberalna obyczajowo z całą pewnością, cieszę się, że…
Ja jestem liberalna obyczajowo, tak, nie wiedziałam, że pan wie, jakie ja mam obyczaje
— odparła urażona prezenterka.
I docinała Gowinowi, wypominając mu, że nie chce podpisać tzw. konwencji antyprzemocowej, co - zdaniem Olejnik - zestawia b. ministra sprawiedliwości w jednym szeregu z tymi, którzy biją kobiety.
Gowin próbował odpowiedzieć, co rozjuszyło panią prezenter:
Gowin: Są granice demagogii, po przekroczeniu których zarzuty przestają być racjonalne i przekonujące. To, co pani teraz robi, czyli próba przedstawienia mnie jako damskiego boksera jest myślę, że nieprzekonujące dla słuchaczy.
Olejnik: No, pan mnie przedstawia jako bojówkarkę lewicową! (…) Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński jak dojdzie do władzy nie będzie miał większości i, że w Polsce nie będzie zakazana metoda in vitro i nie będziemy państwem rządzonym przez proboszczów i hierarchów!
— złościła się Olejnik.
Wcześniej piekliła się też na słowa Piotra Dudy, żądając od Gowina potępienia wypowiedzi o tym, że Solidarność „zna adresy posłów”. Polityk trzykrotnie przyznał, że to wypowiedź niedopuszczalna, po czym nie wytrzymał:
Poziom agresji tych słów nie odbiega od poziomu agresji na przykład tak często zapraszanego przez panią redaktor do studia Stefana Niesiołowskiego. Nie podoba mi się, ani, nie podobają mi się ani wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego, ani wypowiedź Piotra Dudy, przy czym jest pewna różnica. Piotr Duda mówił to pod wpływem wzburzenia, spotkania z tymi protestującymi, z ich zrozpaczonymi rodzinami, nie jest też politykiem…
— mówił.
Dopytywany o ocenę Ewy Kopacz, odparł:
Ewa Kopacz nie ma odwagi. Zapytałem jednego z jej współpracowników dlaczego oni to robią, powiedział mi, że po pierwsze, bo nie ma pieniędzy na wypłaty, czyli muszą. Po drugie, bo z badań im wynika, że uderzenie w górników będzie popularne, to ta słynna teza Janiny Paradowskiej, że Ewa Kopacz no po tej serii wpadek potrzebuje teraz jakiegoś zwycięstwa, zmierzenia się z silną grupą społeczną. (…) Ona jest wielką pomyłką Donalda Tuska, ona jest wielką pomyłką Donalda Tuska, uważam, że jest osobą na pewno pełną dobrej woli, ale mam wrażenie jakby była dzieckiem zagubionym we mgle
— zaznaczył b. minister sprawiedliwośći.
Zdaniem Gowina szefowa rządu argumentuje, „jakby intelektualnie nie ogarniała problemu”.
lw, radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/229919-gowin-znow-rozjuszyl-olejnik-pan-mnie-przedstawia-jako-bojowkarke-lewicowa-mam-nadzieje-ze-kaczynski-nie-bedzie-mial-wiekszosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.