Szczecińska Gwardia Narodowa krytykuje rządowe pomysły reformowania Narodowych Sił Zbrojnych i oskarża rząd o plagiat - informuje Radio Szczecin.
W listopadzie chcemy przedstawić koncepcję takiego przekształcenia Narodowych Sił Rezerwy, żeby bardziej przypominały amerykańską Gwardię Narodową: mają się pojawić zwarte oddziały
— zapowiada Tomasz Siemoniak, wicepremier i minister obrony w rozmowie z Łukaszem Warzechą, której pełną treść publikujemy w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.
Czytaj więcej: Siemoniak we „wSieci”: Chcemy stworzyć Gwardię Narodową. Sprawdź, co planuje MON!
Tymczasem założyciele szczecińskiej Gwardii Narodowej twierdzą, że inicjatywa MON jest kalką ich pomysłu.
Skradziono nam nazwę. Tylko na to było stać Ministerstwo Obrony Narodowej. Nie chcemy nic złego. Chcemy pomagać społeczeństwu, ministerstwu, chcemy służyć temu krajowi
— podkreśla Wojciech Woźniak w „Radiu Szczecin”.
Uważamy, że im więcej będzie takich organizacji, które będą chciały przeszkalać ludzi, tym lepiej. O co więc chodzi w tym wszystkim?
— dziwi się współtwórca formacji Bartłomiej Ilcewicz.
Na wtorkowe spotkanie w BBN, na którym zebrali się przedstawiciele niektórych organizacji obronnych, szczecińskiej Gwardii Narodowej nie zaproszono.
bzm/radioszczecin.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/220901-mon-ukradlo-nazwe-szczecinskiej-gwardii-narodowej-jest-oskarzenie-o-plagiat