Maltańskie media poinformowały, że Donald Tusk szlifuje na wyspie mowę Szekspira. Jednak bardzo szybko były premier zdementował na Twitterze te informacje.

„Malta Independent” napisał w dzisiejszym wydaniu, że Tusk skorzystał okazji, jaką daje Unia Europejska, która wykłada dla każdego urzędnika 21 tysięcy euro rocznie na naukę języków, pod warunkiem, że uczy się on przez pięć godzin dziennie.

CZYTAJ TAKŻE: Donald Tusk zaszył się na Malcie. Szlifuje swój angielski

A Malta to faktycznie dobre miejsce do nauki j. angielskiego. Funkcjonuje tu mnóstwo szkół, a język Szekspira króluje na ulicach stolicy – Valetty.

Tusk zdementował te informacje o edukacji na Malcie na Twitterze:

Niestety nie jestem na Malcie. Przygotowuję się do mojej pierwszej Rady w Warszawie. Językowo i merytorycznie. Nie korzystam ze środków UE.

A pierwsza Rada Europejska już w grudniu…

Slaw/ „Twitter.com”