Gdzie jest Donald Tusk? Wygląda na to, że były polski premier na poważnie zabrał się za realizację złożonej w Brukseli obietnicy i poleruje swój angielski. Na Malcie.
Tam właśnie wytropili go brytyjscy dziennikarze.
Angielski Donalda Tuska jest chwiejny, a jego francuski w ogóle nie istnieje
— tak o przyszłym szefie Rady Europejskiej pisze brytyjska prasa. To jednak może się zmienić.
Jak podaje portal dziennik.pl Donald Tusk właśnie na Malcie przechodzi intensywny kurs języka angielskiego. Jak podaje „The Independent” finansowany przez Unię Europejską. Na każde szkolenie, w tym także naukę języka, każdemu wysoko postawionemu urzędnikowi Unii Europejskiej przysługuje niemała kwota 21 tysięcy euro.
Brytyjski dziennik zauważa jednak, że angielski to za mało. Dobrze by było, gdyby były polski premier podszlifował - a raczej zdobył podstawy - francuskiego, którym zupełnie nie włada - zauważa - podkreślając jednak wyrozumiale, że w strukturach UE większą uwagę zwraca się na umiejętności polityczne niż na zdolności lingwistyczne.
ansa/ dziennik.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/216943-donald-tusk-zaszyl-sie-na-malcie-szlifuje-swoj-angielski