Wałęsa straszy Rosję we włoskiej prasie: „Niech NATO da nam rakiety atomowe, a my je wycelujemy”

Lech Wałęsa we włoskiej „La Stampie” powtórzył, że NATO powinno przekazać Polsce broń atomową.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wałęsy sposób na odstraszenie Putina: wydzierżawić rakiety atomowe

Skoro Putin grozi: uważajcie, mam broń nuklearną, NATO powinno odpowiedzieć: mamy dwa razy tyle. Putin jest nieodpowiedzialny. Polskę też straszy, więc Polska powinna powiedzieć: niech NATO wypożyczy nam albo wydzierżawi najlepsze rakiety, a my je postawimy i wycelujemy w odpowiednie miejsca

— stwierdził Wałęsa w wywiadzie udzielonym „La Stampie” po Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie.

Nigdy wojny nie zrobimy, nigdy na nikogo nie napadniemy, ale ktokolwiek naruszy Polską ziemię – oddamy cios za cios. Będziemy się bronić atakując, a nie tak jak bronią się na Ukrainie. Jeśli Rosja napadnie na Gdańsk,  my napadniemy na Moskwę. Zrobimy to w uzgodnieniu z Unią i z NATO, ale ja nie pozwolimy się bić

— dodał były prezydent.

Na uwagę, że może to doprowadzić do zimnej wojny odparł:

A jaki mamy wybór? My kochamy Rosję, ale Rosja nie może być bandytą. Potrzebujemy Rosji, ale Rosji cywilizowanej.

Według Wałęsy, Rosja może stać się państwem demokratycznym nie wcześniej niż za jakieś 30 lat. A dziś obowiązek doprowadzenia do pokoju spoczywa na supermocarstwie, jakim są Stany Zjednoczone.

Obama powinien pomóc nam w znalezieniu rozwiązań i przekazać trochę pocisków dla nas i dla Ukrainy.

— stwierdził Wałęsa.

CZYTAJ TEŻ: Wałęsa gotowy na wojnę: „Jeśli ktokolwiek zaatakuje Gdańsk, to my zaatakujemy Moskwę!”

JKUB/ lastampa.it