Porządki prezydentowej w Budzie Ruskiej

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. "Fakt"
Fot. "Fakt"

Po paleniu, czas na taszczenie. Anna Komorowska pokazała, że ma prawdziwą krzepę. Bez niczyjej pomocy dźwigała taczkę pełną ziemi.

Pierwsza dama ostatnie dni lata spędza na swojej działce na Suwalszczyźnie. W Budzie Ruskiej jednak nie odpoczywa przy grillu. Razem z mężem sprząta daczę tak, jakby za chwilę miała ją odwiedzić jakaś inna głowa państwa.

Po paleniu gałęzi i niepotrzebnych drewnianych rzeczy, przyszedł czas na wyrównanie obejścia. Anna Komorowska bez pomocy małżonka taszczyła ciężką taczkę z ziemią. Praca szła jej doskonale - podsumował „Fakt”.

Fot.
Fot. „Fakt”

Teraz sezonowa posiadłość Komorowskich nadaje się na wizytację gości. Jak widać, my także mamy swoje Camp David (rezydencja Prezydenta Stanów Zjednoczonych).

Wielkie palenie u Komorowskiego. Co jeszcze poszło z dymem?

MG/Fakt

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych