Południowokoreańska grupa STX i fiński korporacja Wärtsilä robią różnorodne interesy między innymi w Polsce. Zasługują na prześwietlenie przez całą UE i NATO
Siły zbrojne Rosji uzyskały pierwszy przyczółek na Zachodzie. Zgodnie z planem, niezakłóconym nawet przez wojnę rosyjsko-ukraińską, rosyjscy marynarze wylądowali na atlantyckim wybrzeżu Francji. Zaczęli szkolić się w obsłudze budowanych tam na eksport do Rosji strategicznych okrętów Mistral, łączących trzy funkcje: platformy desantu morskiego, lotniskowca dla śmigłowców i pływającego dowództwa sił interwencyjnych. Pod rozkazami prezydenta Władimira Putina okręty o takich możliwościach będą niezastąpionym narzędziem odbudowy imperium i supermocarstwa. Nad pierwszym Mistralem zbudowanym dla Rosji i nazwanym „Władywostok” już powiewa bandera rosyjskiej marynarki wojennej –- biało-błękitny krzyż Świętego Andrzeja –- zaprojektowana ponad trzy stulecia temu przez samego cara Piotra Wielkiego.
Miejsce budowy to Francja, umowę eksportową negocjowali sami prezydenci Republiki Francuskiej i Federacji Rosyjskiej, ale Stocznia Chantiers de l’Atlantique w Saint-Nazaire, budująca Mistrale dla Rosji, należy do grupy przemysłowej STX z Korei Południowej -– sojusznika USA. Państwo francuskie jest tylko mniejszościowym współwłaścicielem. Silniki do Mistrali dla Rosji produkuje korporacja energetyczno-okrętowa Wärtsilä z Finlandii -– neutralnego członka Unii Europejskiej, który jednak ostatnio współpracuje blisko z NATO i rozważa wstąpienie do sojuszu.
Południowokoreańska grupa STX i fińska korporacja Wärtsilä mają zasięg i pozycję globalną, nie tylko w budowie okrętów i silników okrętowych. Robią różnorodne interesy między innymi z Polską. Z ostrożności i przezorności warto i trzeba te interesy wnikliwie prześwietlić w Polsce i wszystkich dbających o bezpieczeństwo narodowe i międzynarodowe krajach UE i sojuszu północnoatlantyckiego. Władze Korei Południowej i Finlandii także powinny staranniej sprawować nadzór, za który są międzynarodowo odpowiedzialne. Inaczej mogą doczekać się rosyjskich Mistrali u swoich wybrzeży, położonych bardzo blisko Petersburga i Władywostoku.
Sami Francuzi wymyślili sławne w świecie powiedzenie: „la sécurité d’abord!” – „bezpieczeństwo przede wszystkim!”. W tym mają rację, a budowa okrętów wojennych dla Rosji podczas wojny to ostry przypadek schizofrenii. Globalnie zaraźliwej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/208611-mistrale-dla-rosji-buduja-we-francji-koncerny-z-korei-pld-i-finlandii
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.