Był film… i nie ma filmu. Kilka godzin po naszej publikacji, Platforma Wyborcza zablokowała na YouTube swój najnowszy spot.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spot wyborczy Platformy spod pomnika smoleńskiego na Powązkach: „Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego PO RP”. Co powiecie, panowie Karpiniuk z Kamińskim?

Filmik ukazywał, jak 10 kwietnia 2014 r. premier „złożył kwiaty pod pomnikiem pamięci ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem w czwartą rocznicę tych wydarzeń.” W ostatnim kadrze ukazywała się plansza z napisem: „Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego Platforma Obywatelska RP”.

Upewniliśmy się w Komitecie Wyborczym PO, czy to na pewno spot tej partii. Uzyskaliśmy takie potwierdzenie. Nikt nie mógł więc twierdzić, że spot nie wyszedł spod kamer „PO TV”.

Nasza publikacja musiała wywołać wielkie zamieszanie w sztabie wyborczym Platformy, bo dopiero po kilku godzinach podjęto decyzję, co zrobić ze spotem. Został on zablokowany jako „film prywatny”:

Następnie spot usunięto:

A na oficjalnym kanale Platformy na YouTube, w miejsce spotu ukazał się „spocik” z następującym komunikatem:

W świetle wcześniejszych ataków na PiS, za rzekome wykorzystywanie tragedii smoleńskiej do kampanii wyborczej, oświadczenie Platformy w stylu „przepraszamy za usterki” nie wydaje się wystarczające. Czy w sztabie Platformy polecą głowy?

CZYTAJ TEŻ: „To taniec na trumnach!” – o kim grzmiał Grupiński? Sądząc po ostatnim klipie wyborczym PO TV - o Tusku na powązkowskich grobach

JKUB