Tetiana Czornowoł inwigilowana przez Janukowycza? W willi prezydenta Ukrainy znaleziono dokumenty dotyczące brutalnie pobitej dziennikarki

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Paweł Bobołowicz/ujawniamy24.pl
fot. Paweł Bobołowicz/ujawniamy24.pl

W prywatnej rezydencji Wiktora Janukowycza znaleziono liczne zdjęcia Tatiany Czornowoł - dziennikarki i aktywistki Majdanu, która została brutalnie pobita przez "nieznanych sprawców" w wigilijny wieczór.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dziennikarka Euromajdanu brutalnie pobita przez nieznanych sprawców

CZYTAJ TAKŻE: Sprawcy pobicia ukraińskiej dziennikarki zatrzymani? Informuje o tym szef MSW, bohater jej tekstów. ZOBACZ NAGRANIE z samochodu T. Czornowoł!

Zdjęcia znalezione w budce strażników ochraniających rezydencję prezydenta Ukrainy mogą być dowodem na to, że dziennikarka była inwigilowana przez otoczenie Janukowycza.

Czornowił została brutalnie napadnięta w wigilijny wieczór gdy wracała samochodem do domu. "Nieznani sprawcy" wyciągnęli ją z auta, pobili i zostawili przy drodze. 34-letnia kobieta miała poranioną twarz i wstrząśnienie mózgu.

Pytana czy za atakiem na nią mógł stać Janukowycz odpowiedziała:

Myślę, że to była jego zemsta. Trzy lata temu zdecydowałam się, że będę walczyła z tym człowiekiem. Robiłam, co mogłam: śledztwa dziennikarskie, akcje obywatelskie, protesty, wszystko, w czym uczestniczyłam, wycelowane zostało w Wiktora Fedorowycza Janukowycza i przeciwko jego ekipie. On nie mógł tego nie zauważyć, ponieważ skierowałam ku niemu całą serię oskarżeń.

CZYTAJ JESZCZE: Tetiana Czornowoł o ciężkim pobiciu przez "nieznanych sprawców": Ci chłopcy to żołnierze. Głównym zleceniodawcą jest Wiktor Janukowycz

Jak relacjonują reporterzy "Gazety Polskiej Codziennie" i Radia Wnet": Wojciech Mucha i Paweł Bobołowicz, w prywatnym domu Janukowycza widzieli oni rozmaite dowody na inwigilację Czornowoł

Na ścianie były rozmaite zdjęcia Tatiany Czornowoł. Był też spis numerów rejestracyjnych i zdjęcia samochodów, którymi mogła poruszać się dziennikarka. To dowód, że była inwigilowana przez ludzi Janukowycza

- mówi niezaleznej.pl Wojciech Mucha.

Demonstranci, którzy weszli na teren rezydencji Janukowycza znaleźli mnóstwo dokumentów, które w pośpiechu próbowano spalić. Wśród nich były m. in. zdjęcia z wizerunkami dziennikarzy. Pliki są aktualnie analizowane.

mc,niezalezna.pl, twitter.com

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych