Atak, a może "atak" na Leszka Millera, przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który podczas wizyty w Sieradzu został oblany "niezidentyfikowaną substancją", mocno zainteresował media. Z troską nad sprawą pochyliły się "Wiadomości" Telewizji Polskiej, które spojrzały na temat szerzej, pytając o bezpieczeństwo wszystkich polskich polityków. Nie obyło się jednak bez ordynarnego przekłamania, jakiego dopuścił się Marcin Szewczak, reporter stacji.
Trzyminutowy materiał rozpoczyna się od kilku ujęć z Sieradza i obietnicy premiera Donalda Tuska, który zapewnia, że "każdemu politykowi może pomóc" w tej kwestii, jeśli tylko zwróci się z prośbą o ochronę. Marszczący brwi szef rządu zapowiada też, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzały, to zwróci się o szczególną ochronę ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Później inicjatywę przejął wspominany reporter TVP, przypominając ataki na polskich polityków. Nie pominął co prawda wątku Ryszarda C. i zamordowanego Marka Rosiaka, ale pozwolił sobie na poważne przeinaczenie:
Po tym jak niezrównoważony psychicznie mężczyzna zamordował działacza PiS i wygrażał innym politykom, ci coraz częściej myślą o własnym bezpieczeństwie – PiS na ochronę Jarosława Kaczyńskiego wydaje ponad milion złotych rocznie, a córkę premiera nękaną przez adoratorów chroni BOR
- mówi Szewczak.
Redakcji "Wiadomości" TVP przypominamy, że Ryszard Cyba był poczytalny, co zdecydowanie stwierdził sąd wydając wyrok skazujący go na dożywotnie więzienie. Teza o "niezrównoważonym psychicznie" mężczyźnie, choć być może wygodniejsza i lepiej przyswajalna dla niektórych, ale nie wytrzymuje zderzenia z faktami:
Biegli orzekli, że Ryszard C. w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów rozumiał ich znaczenie i mógł pokierować swoim postępowaniem, czyli, że był poczytalny
- mówili prokuratorzy po orzeczeniu biegłych.
Sięgnijmy do samego wyroku sądu, który tak opisywał premedytację, z jaką w pełni świadomy swoich działań Cyba przygotowywał się do zbrodni:
sprawdzał możliwość realizacji planu polegającego na pozbawieniu życia Jarosława Kaczyńskiego (…) Gdy doszedł do przekonania, że z uwagi na funkcjonujący system ochrony, nie uda mu się dokonać zamachu na życie Jarosława Kaczyńskiego, postanowił dokonać zamachu na życie posła Jarosława Jagiełło na terenie łódzkiej siedziby partii Prawo i Sprawiedliwość (…) Dla realizacji planu oskarżonego istotnym było to, by na terenie biura partii Prawo i Sprawiedliwość zabić dwie osoby związane z tą partią niezależnie od pełnionych funkcji.
(...) Katastrofa smoleńska była dla oskarżonego czynnikiem, który sprawił, że to politycy partii Prawo i Sprawiedliwość, a zwłaszcza jej prezes Jarosław Kaczyński, którego oskarżony uważał za współwinnego katastrofy, mieli być przed politykami innych ugrupowań przedmiotem zamachu z jego strony, a w sprzyjających okolicznościach był gotów dokonać zamachu na życie innych polityków.
Cyba uznał, że to Lech Kaczyński był bezpośrednio winien katastrofy smoleńskiej, bo zmusił pilotów do lądowania w złych warunkach atmosferycznych. Skąd taki pogląd? Sąd napisał:
Swoje rozumowanie opierał na przekonaniach własnych oraz analizie artykułów określonych tytułów prasowych i informacji uzyskiwanych za pośrednictwem Internetu.
W tym właśnie problem. Mainstreamowe media, które nieustannie kłamią w efekcie przyczyniają się do takich tragedii jak łódzka. Oczywiście żaden z fałszujących rzeczywistość redaktorów nie ma sobie nic do zarzucenia. Podobnie dobry nastrój panuje zapewne w redakcji "Wiadomości", gdzie nikt nie zwrócił uwagi, albo celowo wpuścił na antenę przekłamanie ws. Cyby.
W omawianym materiale wątek zabójstwa Marka Rosiaka jest wspomniany jako alibi, więcej uwagi TVP postanowiła poświęcić nieocenionemu w takich przypadkach Jerzemu Dziewulskiemu, który opowiadał, jak wyglądała ochrona przy prezydencie Kwaśniewskim:
Parasole były wystrzeliwane na komendę, przy pomocy takiego spustu – wystarczyło go nacisnąć i on pfuuu!
- obrazowo wymachiwał rękami Dziewulski, dodając, że za jego czasów Kwaśniewski "nie miał nawet ubrudzonego buta".
A więc łyżka przeinaczeń, szczypta groteski i wspomnienie o odpowiedzialności dzisiejszej władzy. Przepis na idealny materiał w Wiadomościach...
svl, TVP 1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184679-tak-sie-saczy-propaganda-cyba-morderca-dzialacza-pis-byl-niepoczytalny-wiadomosci-przekonuja-widzow-ze-tak