Leszek Miller zaatakowany przez nieznanego sprawcę. Były premier został uderzony i oblany nieznaną substancją. SLD rozważa wniosek o ochronę

Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Przewodniczący SLD Leszek Miller został uderzony w Sieradzu przez nieznanego mężczyznę i oblany nieznaną substancją. Działacze Sojuszu złożyli w tej sprawie doniesienie na policję. Nie wykluczają, że wystąpią o ochronę osobistą dla b. premiera.

O ataku poinformował rzecznik Sojuszu Dariusz Joński.

Według jego relacji, Miller - wraz z innymi politykami SLD - uczestniczył w Sieradzu w koncercie muzyki poważnej. Po zakończeniu koncertu został nagle zaatakowany przez nieznanego mężczyznę, który uderzył b. premiera w tył głowy foliową torebką napełnioną nieznaną substancją, wykrzykując przy tym coś niezrozumiałego.

Uderzenie było tak mocne, że torba się rozerwała, a substancja o bardzo nieprzyjemnym zapachu oblała premiera

- powiedział Joński.

Po zdarzeniu lider SLD wrócił do domu, a jego partyjni koledzy złożyli sieradzkiej policji doniesienie o "naruszeniu nietykalności cielesnej". Joński ma nadzieję, że sprawca ataku zostanie zatrzymany, tym bardziej, że było wielu świadków tego incydentu, lokalne media nagrywały wizytę Millera.

KL,PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.