Ten wpis Jacka Protasiewicza, prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego, przewodniczącego klubu PO-PSL w PE, przejdzie do niechlubnej historii żenady i nieodpowiedzialności politycznej. W czasie gdy Ukraina walczy i krwawi, gdy w Kijowie, Lwowie i innych miastach rozstrzyga się ważna dla Polski geopolityczna sprawa, gdy wiele osób przypomina sobie polską, solidarnościową walkę, on nadaje na Twitterze:

Karnawałw #Swidnica bal w pięknych wnętrzach i super towarzystwie.Nikt mi nie powie:Polacy umieją sie bawić!

I zamieszcza zdjęcie:

Inni Internauci zareagowali natychmiast. Ironią:

Reakcja UE szybka i adekwatna

I złością:

To kolejny dowód, że niektórzy stracili kontakt z rzeczywistością.

Wpis Protasiewicza nie jest przypadkiem. Wcześniej konwersował o urokach zimy z przyjaznym władzy śniadaniowym celebrytą. Tym samym, który wyśmiewał dramatyczne relacje z Majdanu:

Co ciekawe, wszystko to dzieje się w dniu gdy politycy pisowskiej opozycji pojechali do Kijowa. Adam Hofman mówił na Ukrainie: "Prawo i Sprawiedliwość zastępuje na Majdanie rząd Donalda Tuska".

Teraz przynajmniej już wiemy gdzie w tym czasie była ekipa Tuska. Bawiła się. Oni to faktycznie umieją. Niestety, tylko to. No, ale przynajmniej Protasiewicz, który ma kierować kampanią PO do Parlamentu Europejskiego, ma już hasło wyborcze. Powinno brzmieć tak: "Nie ma dramatu, nie ma sprawy, która by nam przeszkodziła w balowaniu na całego. I naprawdę nic po nas nie zostanie".