Paweł Polok odchodzi z RAŚ za „bękarta wersalskiego”. Są jednak jeszcze granice, których i Gorzelik boi się przekraczać?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: Facebook
fot: Facebook

Paweł Polok – szef RAŚ w Rybniku opuszcza autonomistów z powodu krytyki jaka spotkała go po tym, jak po ogłoszeniu wyroku Sądu Najwyższego odmawiającego uznania narodowości śląskiej powiedział:

Myślałem, że bękart wersalski (a, sorry, Polska) już mnie niczym nie zaskoczy

Po fali oburzenia, jaka przetoczyła się przez media, w tym przez portal wPolityce.pl i coraz głośniejszych żądań delegalizacji Ruchu, Polok został także ostro skrytykowany przez lidera separatystów Jerzego Gorzelika, który stwierdził, że Polok powinien „bardziej ważyć słowa”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dla szefa Ruchu Autonomii Śląska z Rybnika, byłego kandydata do Senatu RP, Polska to "wersalski bękart". Kazimierz Kutz przyklaśnie?

Władze RAŚ wystosowały komunikat w tej sprawie, w którym czytamy:

Po rozmowie z przedstawicielami władz Ruchu Autonomii Śląska przewodniczący koła RAŚ w Rybniku, pan Paweł Polok, zapowiedział złożenie rezygnacji z członkostwa w naszym stowarzyszeniu.

Dodatkowo autonomiści apelują do swoich sympatyków o opanowanie emocji oraz – uwaga:

nie danie się sprowokować do reakcji, które zamiast skupić uwagę opinii publicznej na istocie problemu, prowadzić będą do eskalacji konfliktu

Przypomnijmy, że Polok walczył w okręgu rybnickim w tegorocznych uzupełniających wyborach do Senatu, podczas których zajął czwarte miejsce z wynikiem 13,12 proc. głosów.

lz, Dziennik Zachodni

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych