Koniec mrzonek ślązakowców i RAŚ! "Narodowość śląska" nie istnieje! Sąd Najwyższy ostatecznie zamyka sprawę

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Ślązaków nie można uznać za odrębny naród i dlatego Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej nie powinno być zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym pod taką nazwą

- orzekł w czwartek Sąd Najwyższy.

Szanując przekonanie części Ślązaków o ich pewnej odrębności, wynikającej z kultury i regionalnej gwary, nie można jednak zaakceptować sugestii, iż tworzy się naród śląski, bądź już istnieje – w liczbie kilkuset tysięcy osób, którzy zadeklarowali taką przynależność w spisie powszechnym

- stwierdził SN. Sąd nie pozostawił złudzeń, co oznaczają dalsze działania RAŚ i głoszenie przez autonomistów dotychczasowych poglądów:

Dążenie do uzyskania autonomii i poczucia pełnego władztwa osób „narodowości śląskiej” na terenie Śląska należy ocenić, jako dążenie do osłabienia jedności oraz integralności państwa polskiego, co jest sprzeczne z zasadą wynikającą z art. 3 Konstytucji RP.

Sąd Najwyższy rozpatrywał skargę kasacyjną Prokuratury Okręgowej w Opolu, która nie zgadzała się z wpisem Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej do Krajowego Rejestru Sądowego. Postanowienie o wpisie wydał w grudniu 2011 r. Sąd Rejonowy w Opolu, a utrzymał je w mocy opolski Sąd Okręgowy.

Sąd Najwyższy uchylił to postanowienie, więc Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej nie może być wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego.

To już koniec marzeń ślązakowców i RAŚ. W uzasadnieniu SN przypomniał bowiem jeszcze dwa ważne fakty. Już w marcu 1998 r. prawomocnie oddalono wniosek o rejestrację powstałego przed dwoma laty Związku Ludności Narodowości Śląskiej. Z kolei Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że nie jest jego zadaniem wyrażanie opinii na temat tego, czy Ślązacy są mniejszością narodową.

Biorąc oba rozstrzygnięcia pod uwagę SN wskazał, że również wyniki spisu powszechnego przeprowadzonego w 2011 r. nie mogą rodzić poglądu o istnieniu narodu śląskiego.

Organizowanie stowarzyszeń jest jednym z wyrazów wolności obywatelskich, ale nazwa stowarzyszenia nie może wprowadzać w błąd. Tymczasem wskazywanie w nazwie narodowości śląskiej może być poczytane za uznanie istnienia odrębnego narodu śląskiego

- uznał sąd, który zauważył, że może to prowadzić do stosowania nieuzasadnionych preferencji np. przy ustalaniu wyników wyborów.

Slaw/ PAP

CZYTAJ TAKŻE: Muzeum Śląskie odzyskane: dyrektorem placówki nie będzie fan RAŚ. "Wyborcza" podnosi lament

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.