Michnik "za bycie Michnikiem" i "saper gospodarki" Rostowski laureatami Nagrody Kisiela, czyli o tym jak "salon" nagradza swoich!

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik, były minister finansów Jacek Rostowski oraz Dariusz Miłek, właściciel firmy obuwniczej CCC, zostali laureatami tegorocznej Nagrody Kisiela. Nazwiska laureatów ogłoszono w sobotę w Warszawie.

Wyboru laureatów dokonała kapituła złożona z dotychczasowych laureatów Nagrody Kisiela. Udział w obradach wzięli m.in. Jan Krzysztof Bielecki, Irena Eris, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Andrzej Mleczko, Roman Młodkowski, Janina Paradowska.

Warto zauważyć, że Jacek Rostowski to partyjny kolega prezydent Warszawy, a także współpracownik Jana Krzysztofa Bieleckiego w rządzie. Natomiast Janina Paradowska to publicystka m. in. radia TOK FM - czyli jednego z "dzieci" spółki Agora, z którą od wielu lat mocno związany jest radaktor naczelny "Gazety Wyborczej" - Adam Michnik.

Tradycyjnie wybieraliśmy w trzech kategoriach - polityk, przedsiębiorca i publicysta. Laureatami Nagrody Kisiela w 2013 roku zostali: Jacek Rostowski - w kategorii polityk, za rolę sapera gospodarki, w kategorii publicysta - Adam Michnik - za konsekwentne bycie Michnikiem, a w kategorii przedsiębiorca - Dariusz Miłek, bo zaszedł daleko

- ogłosił w sobotę b. premier Jan Krzysztof Bielecki. Jak poinformował, uroczystość wręczenia nagrody odbędzie się 19 stycznia.

W przypadku określenia Jacka Rostowskiego "saperem polskiej gospodarki", były premier najwyraźniej pomylił słowa. O byłym ministrze finansów można powiedzieć, że jest "saperką" polskich finansów, które rozkopał i zastawił na przyszłe pokolenia Polaków mnóstwo pułapek. Natomiast jedno trzeba oddać - Adam Michnik konsekwentnie jest Adamem Michnikiem, który w prawicy nieustannie widzi antysemickich faszystów...

CZYTAJ TAKŻE: Michnik przestrzega przed wzbierającą w Polsce falą, która idzie do władzy: "To judeosceptycy, jeśli nie po prostu antysemici. Mówią oni językiem agresji i nienawiści..."

a ze Smoleńska potrafi jedynie drwić

CZYTAJ TAKŻE: Michnik nie wytrzymuje bez jątrzenia ws. Smoleńska. Guru dał głos. Zarechotał, sala zaklaskała

Tym bardziej powątpiewamy czy powinno się wyróżniać Adama Michnika za konsekwencję pozostawania taką samą osobą.

W ubiegłym roku laureatami Nagrody Kisiela zostali były premier Tadeusz Mazowiecki, publicystka Joanna Solska-Czerska oraz prezes zarządu Pesa Bydgoszcz Tomasz Zaboklicki.

Nagrody Kisiela przyznawane są co roku trzem osobom, wybranym spośród polityków, publicystów i przedsiębiorców, którzy - zdaniem kapituły - mogą pochwalić się w swojej pracy zawodowej szczególnymi osiągnięciami. W skład kapituły wchodzą laureaci z lat poprzednich.

Stefan Kisielewski był publicystą tygodnika "Wprost", pisarzem i kompozytorem. Po raz pierwszy nagrodę przyznał sam w 1990 r., w poznańskiej siedzibie redakcji "Wprost". Uhonorował wtedy 16 osób. Byli wśród nich m.in. Stefan Bratkowski, Janusz Korwin-Mikke, Jerzy Waldorff i Wiesław Walendziak. Później uroczystość została przeniesiona do ulubionego lokalu Kisiela - warszawskiej kawiarni "Rozdroże". Od 1992 r., po śmierci Kisielewskiego, nagrody jego imienia zaczęła przyznawać kapituła; jako gość honorowy w jej posiedzeniach bierze udział syn Stefana Kisielewskiego, Jerzy.

Nagrody wręczano do 2006 r. W listopadzie 2007 r. część członków kapituły ogłosiła, że nie chce, aby patronem medialnym nagrody był "Wprost", bo - jak tłumaczono - nie odpowiada im styl, poziom oraz treść niektórych publikacji tygodnika. Po kilkuletniej przerwie nagrody są wręczane ponownie od 2010 r. Powrót do nagród Kisiela pod patronatem tygodnika był wynikiem porozumienia nowego właściciela "Wprost", Platformy Mediowej Point Group z kapitułą Nagrody.

mc,PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.