Oczekuję od polityków PiS deklaracji ile polskich miliardów chcą wpompować w skorumpowaną gospodarkę Ukrainy aby przekupić prezydenta Janukowycza. (...) Nie możemy wejść w merkantylną logikę Rosji, prez. Janukowycza i PiS. Najpierw reformy, potem pomoc
- napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, odnosząc się do planów Jarosława Kaczyńskiego, który udał się dziś do Kijowa, by wesprzeć Ukraińców.
Ukraina stanęła dziś na rozdrożu. Jutro ja i większa delegacja udajemy się do Kijowa
- zapowiedział podczas sobotniej konferencji prasowej prezes PiS.
Wpis szefa polskiego MSZ spotkał się z falą krytyki internautów, dziennikarzy i polityków. Krytykowano zarówno z lewa, jak i prawa. Prezentujemy kilka z nich.
Tomasz Poręba:
Sikorski jak zwykle na oślep i nie na temat. Jeśli w takim stylu próbowano przyciągnąć Ukrainę do UE to efekt nie dziwi.
Krzysztof Szczerski:
Czy takie było stanowisko RP na szczycie w Wilnie? PDT powinien zabrać głos i wyjaśnić czy to teraz polityka rządu ws. UKR? Póki co: szok.
Stanisław Janecki:
Szef MSZ mówi prezyd. Ukrainy, że ten kieruje skorumpowaną bandą, której nie warto dać ani grosza, bo wszystko ukradną. Piękna dyplomacja. Rozumiemy, że są Andrzejki i że pić się chce, ale nie wtedy gdy się jest reprezentantem Rzeczpospolitej.
Łukasz Warzecha:
Ten tweet o skorumpowanej Ukrainie to w zasadzie opus magnum @sikorskiradek w dziedzinie autokompromitacji.
Marek Magierowski:
Używa Pan tego samego języka, co zachodni przeciwnicy przyjmowania Polski do Unii 10 lat temu. Przykro to czytać.
lw, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/172403-lawina-krytyki-po-dziwnym-wsparciu-sikorskiego-dla-kijowa-minister-tweetuje-o-miliardach-dla-skorumpowanej-gospodarki-ukrainy