Korupcja w urzędach kierowanych przez PO większa niż się spodziewano? Szef CBA: "Sprowadzenie sprawy do do MSWiA jest uproszczeniem. Badamy wiele innych instytucji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/tvn24
Fot. wPolityce.pl/tvn24

Korupcja jest bardzo widoczna w sferze realizacji projektów informatycznych na styku IT-administracja.

- przekonywał szef CBA Paweł Wojtunik w programie "Jeden na Jeden" Bogdana Rymanowskiego.

Wojtunik mówił w rozmowie, że CBA bada więcej niż 100 publicznych przetargów, w których występuje podejrzenie nieprawidłowości, głównie tej korupcyjnej.

Szef CBA mówił, że instytucje, które do tej pory zostały objęte działaniem, to jedynie część tego, czym zajmuje się CBA, a skala korupcji w urzędach kierowanych przez polityków PO jest dużo większa:

To nie są wszystkie instytucje, które kontrolujemy w ostatnim czasie. Nie chciałbym wymieniać wszystkich, mogę powiedzieć, że sprowadzenie korupcji w administracji do MSWiA jest uproszczeniem. (…) Zajmujemy się wieloma innymi instytucjami

- przekonywał Wojtunik.

Ocenił również odpowiedzialność polityczną poszczególnych ministrów:

Pierwszym ministrem spraw wewnętrznych, z którym rozmawiałem o nieprawidłowościach w CPI był Jerzy Miller. (…) Mogę powiedzieć, że blisko współpracowałem z ministrem Cichockim, który był zresztą kontrolowany przez nas. Nie chcę oceniać odpowiedzialności za pracownika, to nie jest moja kompetencja. Mogę powiedzieć, że sprawa, którą prowadziliśmy, zaczęła się, gdy urzędował Miller

- tłumaczył Wojtunik.

Rymanowski zapytał szefa CBA o słowa Mariusza Kamińskiego z wczorajszego wywiadu dla wPolityce.pl, w którym mówił o konieczności zatrzymań urzędników wyższego szczebla.

CZYTAJ WIĘCEJ: Mariusz Kamiński: "Skala korupcji w państwie Tuska jest ogromna. W działaniach CBA brakuje jednak pójścia o krok dalej." NASZ WYWIAD

Nie wiem, jak wysoką poprzeczkę przed CBA stawia Mariusz Kamiński. To co zrobiliśmy to kontynuacja tego, co zrobiliśmy w 2011 roku. Wówczas mówiło się, że poprzestaliśmy na dyrektorach. Nie prowadzimy spraw życzeniowo i nie stawiam wymagań funkcjonariuszom, że mają zatrzymać ministrów. My wyszukujemy osoby, które popełniają przestępstwa i biorąc pod uwagę MSWiA akurat minister realizuje swoje zadania poprzez zastępców

- przekonywał.

I dodawał, że proceder korupcji powinien zostać zauważony przez premiera i ministrów:

Można przypuszczać, że pewne symptomy mogły docierać i powinny być zauważone. Niestety, ministrowie w resortach nie kierują bezpośrednio wszystkim i nie mają wpływu na funkcjonowanie poszczególnych resortów, jak by się mogło obywatelowi wydawać

- mówił Wojtunik.

Nie było czasu na kurtuazję...

- uśmiechał się na pytanie, czy premier pogratulował CBA skuteczności w walce z korupcją.

svl, tvn24

 

 

--------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl!

"W Radiu Wnet"

Płyta autorstwa Ryszarda Makowskiego.

Płyta

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych