Wałęsa w Londynie – szampański finał. Noblista przetrzepany na lotnisku, bo taszczył do samolotu... cztery butle szampana

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. blog Lecha Wałęsy na wykop.pl
fot. blog Lecha Wałęsy na wykop.pl

No i wyjaśniła się tajemnica słynnego już „sponiewierania” Lecha Wałęsy na londyńskim Heathrow. Okazuje się, że kluczowa  w tej historii (zakrawającej na never ending story) bynajmniej nie jest prezydencka bielizna. Przyczyna incydentu okazuje się szlachetna, wytrawna i musująca bąbelkami...

Jak mówią sprawdzone źródła – uwagi brytyjskich kontrolerów nie przyciągnęły wcale prezydenckie majtki i dziurawe skarpetki – o czym informował sam zainteresowany. Poszło o cztery butelki niezłego szampana

– ujawnia na swoim blogu Paweł Reszka, publicysta „Tygodnika Powszechnego”.

Wałęsa został obdarowany potężną baterią trunku (każda butelka o pojemności 1,5 litra) po pokazie „Człowieka z nadziei”. Nie licząc się z przepisami, włożył flaszki do bagażu podręcznego i zamierzał wnieść je na pokład.

„No way”, panie prezydencie...

Przy wyjściu z saloniku VIP prześwietlono bagaż byłego prezydenta. Okazało się, że na ekranie widać butelki. Walizka została otwarta, zaś butelki wydobyte na światło dzienne. Zimni brytyjscy kontrolerzy użyli bezdusznego argumentu: „VIP, nie VIP. Na pokład samolotu można wnieść płyny w 100-mililitrowych pojemnikach. Butelki szampana mocno przewyższają tę normę”

- relacjonuje Reszka.

Jak donosi publicysta, szampan został ocalony.

L.W. nie był zmuszony wypić go na miejscu, nie wylano go też do toalety (po angielsku „water closet”). Pakunek przejął pracownik naszej dyplomacji i zawiózł do poselstwa.

Czyżby o to chodziło nobliście, gdy skarżył się, że został „kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony przez Ambasadę Polską w Londynie”? Panie prezydencie, może jeszcze te butelki do pana wrócą. Chociaż Radek Sikorski też gustuje w szlachetnych trunkach...

***

To już piąty odcinek przygód Lecha Wałęsy na lotnisku w Londynie. CZYTAJ POPRZEDNIE:

Wałęsa w Londynie - odcinek czwarty. Reaguje obsługa lotniska Heathrow: "Pan Wałęsa poddany został takim samym procedurom, jak pozostali nasi pasażerowie..."

Wałęsa w Londynie odcinek III. Cała prawda o bezprzykładnym chamstwie obsługi londyńskiego lotniska i szokującej nieudolności polskich dyplomatów

W jaki sposób Lech Wałęsa został „sponiewierany” na lotnisku? Próbowano poddać go, jak wszystkich pasażerów, standardowej kontroli

Lech Wałęsa "sponiewierany" na londyńskim lotnisku i "wystawiony" przez Ambasadę RP. Skarży się na blogu: "Nigdy do Londynu!"

JUB/pawelreszka.blog.pl

 

 

 

 

-------------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------------

TYLKO U NAS , wSklepiku.pl, możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu!

Kubek lemingowy wPolityce.pl!

Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy! Kubek o głębokim wnętrzu.

Musisz go mieć!

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych