37 proc. mieszkańców stolicy chce oddać swój głos w referendum. Aż 66 proc. z nich zamierza głosować za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz - wynika z najnowszego sondażu TNS Polska dla PO.
Statystki są bezlitosne. Jasno pokazują, że histeryczne nawoływania prezydenta Komorowskiego i premiera Donalda Tuska do rezygnacji ze swojego obywatelskiego obowiązku niewiele dały. Partia Hanny Gronkiewicz-Waltz, chcąc obniżyć frekwencję wyborczą, wpadła nawet na pomysł zachęcenia "ludu stolicy" na wspólne grzybobranie. To także nie przyniosło pożądanego efektu. Aby referendum było ważne wystarczy 29-procentowa frekwencja.
Wyniki te są zbliżone do badań TNS Polska dla SLD wykonanych 2 tygodnie wcześniej, 9-10 września. Wtedy pójście do urn zadeklarowało 39 proc.; 65 proc. chciało odwołania prezydent stolicy.
CZYTAJ TAKŻE:
Czy na warszawskie referendum może pójść wymagane 389 tys. osób? Prof. Staniszkis: „Absolutnie tak”
mall, gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/167892-sromotna-porazka-antyreferendalnych-wysilkow-platformy-prawie-40-proc-warszawiakow-wybiera-sie-na-referendum