Buzek ostro krytykuje rząd Tuska: "To nie jest dobre rozwiązanie ani dla emerytów, ani dla gospodarki. Taka reforma OFE zagraża naszej przyszłości!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Jerzego Buzka na fb
Fot. Profil Jerzego Buzka na fb

To nierzetelna dyskusja polityczna!

- mówił były premier Jerzy Buzek, oceniając postawę Donalda Tuska. Przypomnijmy, szef Platformy Obywatelskiej zbagatelizował zastrzeżenia Buzka i ironizował, że b. szef rządu broni OFE, "bo to jego dziecko".

Na reakcję Buzka - mocno związanego przecież z Platformą - nie trzeba było długo czekać. Najpierw pojawiły się ujawnione przez portal wPolityce.pl informacje dotyczące działań byłego premiera.

CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY. Buzek wściekły na Tuska. Czy były szef PO dołączy do Jarosława Gowina i wspólnie rzucą wyzwanie Platformie?

A w rozmowie z Radiem Zet Buzek kontynuował krytykę Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska i decyzji ministra Rostowskiego w sprawie zmian w systemie emerytalnym:

Krytykuję nie tylko ja, będąc związanym z Platformą. Na przykład pan Gronicki, Hausner, Balcerowicz, Steinhoff... Nie chciałbym wymieniać wszystkich nazwisk, bo jest ich wiele. Także redakcje gazet biznesowych... Ja jestem przekonany, że to początek dyskusji. Projekt leży na stole i mam nadzieję, że ulegnie on znaczącym zmianom

- mówił były premier.

Na uwagę, że pomysł rządu jest ostateczny i nie będzie przedmiotem dyskusji, Buzek nie krył irytacji:

To nie byłoby dobre rozwiązanie ani dla polskich emerytów, ani dla polskiej gospodarki. Polska gospodarka w dużym stopniu opiera się na giełdzie i OFE, czyli finansowanie naszych spółek skarbu państwa. Te firmy były zasilane poprzez giełdę. (...) To są względy, których nie można nie uwzględniać

- tłumaczył.

Nie ukrywał też krytycznej oceny wobec prawdziwej przyczyny zmian w OFE, czyli zasypania długu publicznego:

To jest akcja w tym kierunku... Dzisiaj osłabiliśmy próg ostrożnościowy... Dwa lata temu mieliśmy zapewnienia, że to nie będzie szło w kierunku likwidacji drugiego filara, gdy zmniejszono składkę do OFE. Ja rozumiałem ten ruch. Sytuacja finansów publicznych jest trudna, to jest moment, by działać w takim kierunku. Ale nie tak daleko! To zagraża naszej przyszłości

- złościł się Buzek.

W jego ocenie pomysły rządzącej koalicji powinny brać pod uwagę także to, co będzie się działo w Polsce za kilka, a nawet kilkanaście lat. Tego - w opinii Buzka - brakuje:

Poważna dyskusja powinna dotyczyć tego, jak to ma wyglądać na następne dziesięciolecia. To musi być stabilny system. Te pieniądze, które możemy "odzyskać" z OFE, jeśli je wprowadzimy od budżetu... To nie daje rozwiązania na przyszłość. I tak pozostanie problem, jak sobie radzić za trzy czy cztery lata

- przekonywał były premier.

I dodawał, że przerzucenie całej winy na OFE jest nieporozumieniem:

To nie OFE są winne samej sytuacji. Nie bronię OFE, ale bronię pieniedzy naszych emerytów. Należało to monitorować. Gdyby przyjąć, że było to robione w sposób przyzwoity, to tam było bardzo wiele zasad, które dawałaby dzisiaj zupełnie inny uzysk OFE

- przekonywał Buzek

To była poważna umowa!

- przypominał.

CZYTAJ TAKŻE: Buzek i Hausner: "Przyjęta przez rząd propozycja jest szkodliwa dla gospodarki. Nie gwarantuje bezpieczeństwa ubezpieczonych"

lw, Radio Zet

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych