Są pierwsze, i zapewne ostatnie, efekty głośnej akcji szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, który ogniem i mieczem postanowił wyplenić rzekomy rasizm w stolicy Podlasia. Żenujące bardziej niż słynne dorsze Julii Pitery.
Idziemy po was!
- odgrażał się minister pod adresem starannie wytypowanej do ukarania grupy podlaskich skinheadów.
To oni mieli odpowiadać za serię podpaleń mieszkań cudzoziemców w Białymstoku. Tyle że jedynym przewinieniem, które policja jest w stanie wytknąć „zbrodniczym” skinom okazuje się... kradzież serka homogenizowanego w supermarkecie.
Rezultat krucjaty Sienkiewicza, jest tym bardziej opłakany, że na front walki z domniemanym rasizmem rzucono wielkie siły.
Napięcie związane z głośną sprawą w Komendzie Głównej Policji jest tak duże, że do Białegostoku ostatnio pojechał zastępca komendanta głównego nadzorujący CBŚ Mirosław Schossler i zastępca dyrektora tej służby. Obaj namawiali kolegów z Podlasia do tego, by działać jak najprędzej i skierować sprawę do prokuratury tak szybko, jak się da
– opisuje RMF FM.
Nawet działanie „kupą mości panowie” nie przyniosło jednak oczekiwanego rezultatu.
Problem w tym, że miejscowy zarząd CBŚ nie dysponuje praktycznie żadnym materiałem, który obciążałby wytypowaną grupę skinów. Najcięższym przestępstwem popełnionym przez jej członków, jakie udało się wykryć, była... kradzież serka homogenizowanego w supermarkecie
– relacjonuje stacja.
Pozostaje, za pradziadem bojowego ministra, spytać Bartłomieja Sinkiewicza: quo vadis? Bo wstyd tak błądzić po omacku.
JKUB/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/163536-uwaga-minister-sienkiewicz-wytropil-rasizm-w-bialymstoku-dowodem-serek-homogenizowany-pitera-by-sie-usmiala
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.