Platforma kupuje, córka premiera promuje, a biznes się kręci. Młoda Tuskówna reklamuje na swoim blogu pewną projektantkę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/"Fakt"
Fot. wPolityce.pl/"Fakt"

Partia płaci za stroje, a córka nie może jej nachwalić

- pisze "Fakt".

Redakcja dziennika opisała na swoich stronach kolejny proceder z córką premiera Tuska w roli głównej. Katarzyna Tuskówna popularyzowała bowiem na swoim blogu projektantkę rodziny premiera, Małgorzatę Baczyńską.

I nie byłoby w tym zbyt wiele dziwnego, gdyby nie to, że o strojach pani premierowej było w ostatnich tygodniach dość głośno - a to za sprawą wydawanych przez Platformę partyjnych pieniędzy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Afery ciuchowej ciąg dalszy! Ile kosztują kreacje Małgorzaty Tusk? Sukienki od projektantów za kilka tysięcy złotych

Jak pisze "Fakt", przynajmniej trzy sukienki z zakupionych przez PO ciuchów dla żony premiera były kupione w ekskluzywnej atelier Baczyńskiej. Jak podkreśla gazeta, nie jest tam tanio - sukienki kosztują ok. 5-6 tys. złotych za sztukę. Tuskówna zachwyca się nad "jedną z najlepszych polskich projektantek", a następnie cytuje opinię pani Baczyńskiej.

Skoro mam reprezentować państwo polskie, muszę wyglądać

- miała powiedzieć - według relacji samego premiera - żona Donalda Tuska swojemu mężowi. Czy kontrakt zawierał także promocję projektantek?

lw, "Fakt"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych