Sąd umorzył proces karny, który były agent wywiadu PRL Tomasz Turowski wytoczył dziennikarzowi Cezaremu Gmyzowi po jego publikacjach - poinformował portal niezalezna.pl.
Jak przypomina portal - ambasador tytularny, który podszywał się pod jezuitę funkcjonował jako "nielegał" m.in. w Watykanie poczuł się urażony publikacjami Gmyza w „Rzeczpospolitej” i „Uważam Rze” w 2010 r. i wytoczył dziennikarzowi procesy karny i cywilny. Domagał się zasądzenia kwoty ok. 300 tys. zł.
Jak ustalił portal jedna z tych spraw może niebawem znaleźć swój finał. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli umorzył postępowanie w procesie karnym. Sędzia prowadząca sprawę uznała, że Gmyz nie znieważył b. szpiega PRL, gdyż jego publikacje „nie zawierają znamion czynu zabronionego".
Cezary Gmyz w artykułach z 2010 r. które wywołały reakcję Turowskiego ujawniał, że co najmniej od połowy lat 70. działał on w Watykanie jako szpieg wywiadu PRL. Turowski uznał to za zniesławiające i wystąpił na drogę prawną.
ansa/ niezalezna.pl
CZYTAJ TEŻ: Radio WNET: Turowski pisał donosy na Jana Pawła II powołując się na ks. Dziwisza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/159524-sad-umarza-proces-z-powodztwa-tomasza-turowskiego-uznaje-ze-cezary-gmyz-nie-zniewazyl-prl-owskiego-szpiega