"Generał Jaruzelski nigdy nie przejdzie do historii na swoich zasadach!" Lech Kowalski. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. You Tube (kadr z filmu "Towarzysz generał")
fot. You Tube (kadr z filmu "Towarzysz generał")

"Profesor Wiatr może wypuszczać kolejne hagiografie na temat generała. Jest ich  na rynku cała masa. Ale one się po prostu nie obronią. Dokumenty archiwalne są jednoznaczne" - mówi historyk Lech Kowalski, autor książki "Generał ze skazą" w rozmowie z portalem wPolityce.pl.


wPolityce: Jak informuje "Rzeczpospolita" Sojusz Lewicy Demokratycznej szykuje hagiograficzną publikację na cześć generała Wojciecha Jaruzelskiego. To zresztą już kolejna, po "Niezbędniku historycznym lewicy" pozycja, która ma przedstawić historię w wersji korzystnej dla prominentów dawnego systemu. Nie obawia się pan, że  Solidarność  przegra wojnę o historię?

Lech Kowalski: Przygotowuję właśnie publikację na temat Czesława Kiszczaka. I rozpoznaję dokumenty, które dotyczą zarówno Jaruzelskiego jak i Kiszczaka. Pan profesor Wiatr może wypuszczać kolejne hagiografie na temat generała. Jest ich zresztą na rynku cała masa. Ale one się po prostu nie obronią. Dokumenty archiwalne są jednoznaczne. Ukazują prawdziwą rolę generała Jaruzelskiego w życiu PRL. I wypada w nich negatywnie. Według dokumentów archiwalnych, a znam ich tysiące i tysiące posiadam – mieliśmy na szczytach władzy do czynienia z oprawcami, którzy ten kraj gnębili, będąc na usługach Moskwy. I tej prawdy nic nie zmieni.

A jednak sądy seryjnie ostatnio uniewinniają kolejnych peerelowskich prominentów. Najpierw Kociołka, teraz Kanię...

To nie jest zaskoczenie. Wystarczy sobie przypomnieć,że w stanie w broń osobistą uzbrojono i sędziów i prokuratorów. To byli zawsze ich ludzie. Oni nigdy nikogo z tego grona nie skażą.

Ubolewam tylko nad jednym. Dostaję dużo próśb od studentów historii z różnych uczelni, z całej Polski o pomoc w przygotowywaniu prac. I kiedy podaję im bibliografię, żeby mogli te prace napisać w sposób logiczny, to odpisują mi, że tej czy innej pozycji nie są w stanie uwzględnić, bo nie są one akceptowane przez ich profesorów. A jeżeli dokonać przeglądu kadr na Uniwersytecie Warszawskim to widać, jak wielu peerelowskich historyków tam pracuje. Takich własnie jak Jerzy Wiatr.

Więc co można z tym zrobić?


Nie można zrobić nic więcej niż pisać i publikować dokumenty. A ludzie będą czytać i sami wyciągać wnioski.

To jak to jest: czy zwycięzcy piszą historię, czy też zwycięzcami stają się ci, którzy ją piszą?

Jestem przekonany, że film "Towarzysz generał", który powstał na kanwie mojej książki "Generał ze skazą" – nie będzie wiecznie leżał w archiwum TVP. Któregoś roku – znowu będzie pokazany i doczekamy się Polski, w której będzie przypominany i pokazywany w każdą rocznicę stanu wojennego. Myślę, że to tylko kwestia czasu. Oczywiście ci ludzie zostaną pochowani ze wszystkimi honorami w Alei Zasłużonych na Powązkach. Ale co z tego?
My możemy tylko pisać książki, które będą czytane. A oni i tak utopią się we własnym sosie. Kim jest profesor Wiatr? To przechodzony aparatczyk...

Ale jednak urodziny generała będą z pompą świętowane w Sejmie... Chichot historii?


Tak, ale kto je będzie świętował? Towarzysz sekretarz Miller i jego koledzy..


Ten sekretarz Miller jest dziś komplementowany przez premiera Tuska, który na łamach "Polityki" mówi, że jeżeli nawet popełnia niezręczności, jak przy uchwale upamiętniającej śmierć Grzegorza Przemyka, to się z nich stara wyplatać, a SLD pod jego przywództwem wydaje się partią umiarkowaną i obliczalną... To może być odczytane jako zaproszenie do ewentualnej koalicji...

Donaldowi Tuskowi tak dziś spadają notowania, że pewnie i z diabłem pakt by podpisał. Ale to sprawa doraźna. Nie on będzie decydował o przyszłości tego kraju. Bo jego czas niedługo się skończy. Różne partie miały nadzieję, że będą trwały wiecznie. I nie trwają. To są doraźne uśmiechy pod adresem lewicy, której potrzebuje. Ale generał Jaruzelski nigdy nie przejdzie do historii na swoich zasadach, ani na zasadach pana Wiatra. Tyle mam w tej sprawie do powiedzenia.

rozmawiała Anna Sarzyńska

 

CZYTAJ TAKŻE: SLD pisze historię na nowo. Ze zbrodniarza chce zrobić bohatera, godnego szacunku

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych