W TVN długi czas klękano przed Rostowskim. Teraz zwątpiono tam w budżet. Dłużej grać w durnia nie bardzo się da

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot,. wPolityce.pl / TVP Info
Fot,. wPolityce.pl / TVP Info

Ależ błyskotliwych redaktorów mają w tej TVN! Ich rozgarnięcie pozwala w każdej chwili nadążyć za potrzebą chwili i – w zależności od sytuacji - natychmiast zełgać, albo z łgarstwa się wywinąć, bo już nawet najbardziej ociężali umysłowo rozpoznali prawdę.

Tak właśnie jest od paru dni. Już kilka razy na antenie TVN wspomniano, że fachowcy są już zupełnie pewni konieczności zaktualizowania budżetu państwa. Gdy niezależni eksperci naśmiewali się, najpierw z projektu budżetu, potem już z uchwalonego w parlamencie dokumentu, w TVN udawano, że takich głosów w ogóle nie ma, a jeśli już, to wspominano o nich w szyderczym tonie.

Teraz, widząc co się szykuje, propagandyści z tej wspaniałej stacji próbują ratować resztki wiarygodności, zawiadamiając o przewidywanym biegu ekonomicznych zdarzeń w państwie. Wracając do chronologii – prawie wszyscy ekonomiści niezwiązani z układem rządzącym jednogłośnie oceniali, że tegoroczny budżet daleki jest od realizmu, a minister Rostowski, także doskonale wiedząc ku czemu zmierzamy, rżnął głupa. Każdy minister finansów zobowiązany jest do dbania o opinie ilustrujące stan finansów państwa. Niewiara w moce państwa i jego system bankowy doprowadzić może w krótkim czasie do wydarzeń wymykających się z możliwości jakiejkolwiek nad nimi kontroli. To jasne. Ale przedstawianie własnych marzeń, jako stan faktyczny jest jeszcze groźniejsze.

Każdy jako tako obeznany z systemem finansowych uzależnień w państwie dobrze się orientował, że zagrywka z Krajowym Funduszem Drogowym jest jedną wielką chucpą. Dziś jego zadłużenie przekroczyło już 41 miliardów złotych, a kwota ta wciąż nie jest zaliczana do długu państwa, bo… tak wymyślił sobie minister Rostowski. Bank Gospodarstwa Krajowego jest własnością państwa, ale zadłużenie funduszu utworzonego przez ten bank już nie. A teraz mają być następne obligacje przeznaczone na spłatę starych długów. Ciekawe jak oprocentowane.

Zaklęcia ministra Rostowskiego będą się z biegiem dni ośmieszały same. Tak samo, jak usługowy wobec rządu charakter blagi TVN.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych