Kownacki w RMF FM o ustaleniach w sprawie gen. Błasika: "Będzie skierowane zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Gen. A. Błasik w F-16, Zdjęcie udostępnione przez E. Błasik
Gen. A. Błasik w F-16, Zdjęcie udostępnione przez E. Błasik

Według mecenasa Bartosza Kownackiego doszło do sfałszowania opinii,  na których oparto raport komisji Jerzego Millera. Sprawa generała Błasika znajdzie finał w sądzie - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Kownacki. Mecenas zapowiada złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez tych, którzy uważają, że generał Błasik był w kokpicie prezydenckiego tupolewa.

Miałem taką nadzieję 10 kwietnia, że to wszystko się zmieni, że sposób funkcjonowania polskiej polityki ulegnie zmianie. Niestety stało się inaczej i ja dostrzegam winę szczególnie właśnie w politykach Platformy.

O samej katastrofie mecenas Kownacki mówi:

Podzielmy dwie rzeczy: od kwestii wybuchu do kwestii zamachu jest daleka droga. Od kwestii zamachu, do tego, że dokonali go Rosjanie - jeszcze dalsza droga.

Kownacki nie wyklucza, że 10/04 mogło dojść do wybuchu.

Dziś mogę powiedzieć tak: raporty Anodiny i Millera, które przedstawiały inną wersję, czyli zderzenia z brzozą i związanych z tym konsekwencji, zostały w dużej mierze podważone, jak również wiarygodność dokumentacji, na której się opierały...

Mecenas podniósł kwestię generała Błasika w kokpicie.

Panie redaktorze, została podważona wiarygodność i sposób, i metodyka pracy, na przykład jeśli chodzi o gen. Błasika. (...) w raporcie Anodiny to była kluczowa rola. W raporcie komisji Jerzego Millera była też mowa - i to jest zapisane - o presji pośredniej. Natomiast mówiąc o metodyce pracy komisji Laska... gdyby to dotyczyło tylko opinii fonoskopijnej, to powiedziałbym, że to było częściowo nierzetelne. Natomiast szereg innych dokumentów, obiektywnych, wskazywał na to, że pana generała tam nie było.

Mecenas mówi także o innych zastrzeżeniach związanych z katastrofą smoleńską.

Kwestia pana generała, kwestia zwłok, sekcji zwłok, kwestia brzozy, której nie zbadano i biegli nie byli w stanie ustalić wysokości - okazało się, że prokuratura wskazała zupełnie inną wysokość, kwestia badań pirotechnicznych, których - jak się okazało - polska komisja w ogóle nie przeprowadzała... Szereg dokumentacji, która była sporządzona przez polską komisję i powinna zostać wykonana, została podważona. W związku z tym jak można mówić, że efekt końcowy jest efektem wiarygodnym?

Jako pełnomocnik Ewy Błasik Kownacki zapowiada doniesienie do prokuratury.

Rozmawialiśmy o tym wielokrotnie, ja rozmawiałem również w prokuraturze i analizuję akta pod tym kątem. Prawdopodobnie w tej sprawie - ponieważ jestem przekonany, że doszło do sfałszowania raportu Jerzego Millera czy też opinii, o które został oparty raport Jerzego Millera, i dlatego ta komisja jest niewiarygodna - będzie skierowane zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Przez kogo?

Przez tych funkcjonariuszy publicznych, którzy wpadli na pomysł, aby na podstawie kontekstu sytuacyjnego "wmontować" pana generała Błasika do kokpitu i tym samym sporządzili nieprawdziwy raport, sporządzili nieprawdziwe opinie.

 

Czytaj także: NASZ WYWIAD. Jarosław Kaczyński: wiele wskazuje na to, że na tę katastrofę złożył się zbrodniczy zamiar

DLOS/RMF FM

 

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych