Ministerstwo Edukacji Narodowej ma kolejny ciężki orzech do zgryzienia. Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Polacy w zdecydowanej większości są przeciwni reformom, po których wprowadzeniu do szkół poszłyby sześciolatki. Z przeprowadzonego dla "Rz" sondażu wynika, że aż 71 procent pytanych krytycznie ocenia pomysł MEN.
Negatywna opinia społeczeństwa to dopiero wierzchołek góry problemów. Dziennikarze dotarli do raportu Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynika, że szkoły są nieprzygotowane na przyjęcie sześciolatków. Na trzydzieści dwie skontrolowane przez NIK szkoły, jedynie sześć nie wzbudziło zastrzeżeń inspektorów. Czego dotyczą uwagi? W zasadzie - wszystkiego. NIK zwraca uwagę na niedostateczny stan łazienek, świetlic i stołówek. Krytycznie ocenia też jakość placów zabaw i wyposażenie klas.
MEN broni się, tłumacząc, że na przygotowanie zmian wydano już 2 miliardy złotych. W ramach wydanych pieniędzy zrealizowano między innymi klipy reklamowe, w których - w ramach ekspertów - zatrudniono celebrytów. O sprawie pisaliśmy na wPolityce.pl. Z kolei pieniądze przeznaczone dla samorządów zostały w większości przeznaczone na zaspokojenie bieżących potrzeb - coroczna subwencja często nie wystarcza.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rodzice, nie dajcie się! MEN znów uderza propagandą. W roli autorytetów zatrudnia Weronikę Książkiewicz i Dorotę Zawadzką
O kolejnym problemie pisze "Rz":
Kontrowersje budzi także polityka resortu edukacji, który wymusza na nauczycielach przedszkoli, a także pracownikach poradni psychologiczno-pedagogicznych, by niezależnie od własnej wiedzy i obserwacji, przekonywali rodziców sześciolatków, że ich dzieci lepiej będą rozwijały się w szkole.
Czy w tak dużym chaosie i wobec niechęci Polaków do zmian, MEN dalej będzie forsowało, delikatnie mówiąc, kontrowersyjny projekt?
lw, "Rzeczpospolita"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/154315-nik-bije-na-alarm-az-80-procent-szkol-nieprzygotowanych-na-6-latki-ponad-70-procent-rodzicow-jest-przeciwko-reformie