Coraz większe kłopoty Agory. Spółka wydająca "Gazetę Wyborczą" straciła w minionym roku 9 mln złotych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

O niepokojących danych dla wydawcy "Gazety Wyborczej" pisze serwis wirtualnemedia.pl. Jak wynika ze statystyki dotyczących minionego roku, sytuacja finansowa spółki z miesiąca na miesiąc pogarsza się; tracą niemal wszystkie projekty, które prowadzi Agora.

W IV kwartale 2012 r. Agora zanotowała 0,14 mln zł skonsolidowanej straty przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej netto wobec 8,89 mln zł zysku rok wcześniej. W całym 2012 r. spółka miała 9,04 mln zł skonsolidowanej straty netto wobec 42,17 mln zł zysku w 2011 r.

- czytamy na portalu.

Firma odbija sobie straty, gdzie tylko może. Wielokrotnie informowaliśmy - na wPolityce.pl i w tygodniku "wSieci" - o tym, jak mocno spółki skarbu państwa finansują przychylną władzy "Gazetę Wyborczą". Straty rekompensowane są też w postaci zwolnień i cięć zarobków. Znikają też lokalne dodatki i wydania regionalne.

CZYTAJ WIĘCEJ: „W Sieci”: Milion tu, milion tam, czyli jak władza wspiera swoje media. Na podobną hojność nie mogą liczyć gazety naprawdę patrzące władzy na ręce

CZYTAJ WIĘCEJ: Agora tnie koszty i jest zmuszona zwalniać pracowników. Przychody firmy spadły w przeciągu roku o ponad 11 procent

Z danych analizowanych przez wirtualnemedia.pl wynika, że Agora traci na niemal każdym polu swojej działalności - spada sprzedaż "Wyborczej", na łeb, na szyję leci słuchalność Radia TOK FM. Agora traci zatem na przychodach ze ze sprzedaży produktów (o 7,8 proc. niższe niż przed rokiem), z reklam (o 9,8 proc.), ale także sprzedaży wydawnictw oraz biletów do kin należących do koncernu.

Portal informuje także o tym, jak wygląda struktura zatrudnienia w spółce. Na koniec ub.r. Agora zatrudniała na etatach 3085 pracowników, o 397 mniej niż rok wcześniej. Dodatkowo liczba ta nie uwzględnia osób, które zwolniono w ramach zwolnień grupowych, a których okres wypowiedzenia jeszcze nie upłynął.

Tęgie głowy przy ul. Czerskiej z pewnością muszą się wysilić i znaleźć choć częściowe rozwiązanie problemu. Cięcia w zasobach ludzkich, dodatkowe reklamy z budżetu państwa, czy może kolejne dodatki w stylu kuchennych noży? Czekamy na rozwój sytuacji.

CZYTAJ TAKŻE: Czytelniku, choćbyś omijał "Wyborczą" z daleka, i tak ją finansujesz! Dziś władza zamieściła w tym dzienniku także czterostronicowy dodatek

lw, wirtualnemedia.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych