Pinokio o rozmowie Sikorskiego z Ławrowem

fot. PAP / L. Szymański
fot. PAP / L. Szymański

24 stycznia MSZ RP a 25 stycznia rano rosyjski MSZ ogłosiły komunikaty prasowe na temat rozmowy telefonicznej ministrów Sikorskiego i Ławrowa, a 25 stycznia obszernie skomentował tę rozmowę premier Donald Tusk.

Komunikat rzecznika polskiego MSZ stwierdza, że minister Sikorski złożył swojemu rozmówcy kondolencje z powodu zamachu terrorystycznego na lotnisku Domodiedowo pod Moskwą i podkreśla, że Polska potępia terroryzm we wszystkich jego formach.

Komunikat MSZ Federacji Rosyjskiej nie jest dłuższy, ale podaje, iż do rozmowy doszło z inicjatywy strony polskiej oraz że omówiono także niektóre problemy w stosunkach polsko-rosyjskich oraz harmonogram kontaktów dwustronnych, w tym między ministrami spraw zagranicznych, a w kontekście trwającego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy samolotu w  Smoleńsku 10 kwietnia [2010 roku] potwierdzono gotowość obu stron do kontynuowania ścisłego współdziałania między służbami dochodzeniowymi Rosji i Polski.

Władimir Putin (pod którego nadzorem – co wynika choćby z niedawnej wypowiedzi ministra Ławrowa w Brukseli – toczy się dziś to śledztwo) rozmowy swojego ministra z Sikorskim publicznie nie komentował, za to Donald Tusk mówił na ten temat w dwójnasób obficie. A oto, co m.in. powiedział:

Do tej pory nie miałem żadnego sygnału, który by kwestionował zapowiedzi, które słyszeliśmy także po ogłoszeniu raportu MAK, że Rosjanie są zainteresowani tym, aby przed 10 kwietnia szczątki samolotu w Polsce się znalazły.
Rozmowa obfitowała w pewne sygnały pokazujące, że strona rosyjska jest gotowa do dalej idącej współpracy, niż to mogło wynikać z raportu czy z komentarzy po opublikowaniu raportu MAK, jeśli chodzi o współpracę organów śledczych przy dalszym wyjaśnianiu okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Polska zwróci się do Rosji o przygotowanie wspólnej wersji dokumentu, który miałby podsumować przyczyny katastrofy smoleńskiej dopiero, gdy zakończone zostaną prace nad polskim raportem.
Dopiero porównanie obu raportów - polskiego i rosyjskiego - bardzo precyzyjnie opisze pole sporu między obu krajami w tej sprawie.

Zgodnie z przepisami, które takich sytuacji dotyczą - mówię o przepisach prawa międzynarodowego - będziemy zwracali się do strony rosyjskiej z takim pytaniem: czy po tym, jak udokumentujemy te różnice, czy są gotowi do porozumienia, jeśli nie na poziomie komisji, to może na tym wyższym poziomie, zobaczymy.
…znając dotychczasowe doświadczenie, unikałbym stwierdzeń ostatecznych.
…wrak samolotu powinien być upamiętniony.


Lepszy klimat rozmowy wynikał z dramatycznych okoliczności po poniedziałkowym zamachu na moskiewskim lotnisku Domodiedowo. Zobaczymy w najbliższej przyszłości, czy jest to znak mówiący coś więcej.

Polska Agencja Prasowa zanotowała te słowa 25 stycznia 2011 roku.

Od tej pory jeszcze bardziej nie lubię, gdy ktoś porównuje premiera Tuska do Pinokia.

To niesprawiedliwe wobec Pinokia, który wprawdzie on też bywał nieznośny i często kłamał, ale jednak bardzo chciał zostać grzecznym chłopcem i w końcu zmienił się na lepsze.

 

Linki:

Komunikat MSZ RP z 24 I 2011 r.

Komunikat MSZ FR z 25 I 2011 r.

PAP o wypowiedzi premiera Donalda Tuska na konferencji prasowej w dn. 25 I 2011 r.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych