Rada Nadzorcza "Rz" zapowiada: jeśli popełniono błąd i nie dochowano standardów, odpowiedzialni poniosą „daleko idące konsekwencje”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Osoby odpowiedzialne za ukazanie się artykułu "Trotyl we wraku tupolewa" poniosą daleko idące konsekwencje, jeżeli okaże się, że wprowadziły czytelników w błąd - poinformowali Rada Nadzorcza i właściciel dziennika "Rzeczpospolita" Grzegorz Hajdarowicz.

Jesteśmy przekonani, że w przypadku potwierdzenia źródeł informacji oraz zasadności publikacji powinniśmy chronić zarówno źródła osobowe, jak i samych dziennikarzy. Jednak jeśli okaże się, że nie dochowano standardów wykonywania zawodu dziennikarza, a tym samym wprowadzono w błąd  czytelników "Rzeczpospolitej", osoby za to odpowiedzialne poniosą daleko idące konsekwencje

- czytamy w oświadczeniu opublikowanym w piątek na stronie internetowej "Rzeczpospolitej".

We wtorek "Rzeczpospolita" w artykule "Trotyl we wraku tupolewa" napisała, że śledczy na wraku samolotu Tu-154M w Smoleńsku znaleźli ślady trotylu i nitrogliceryny.

Członkowie Rady Nadzorczej i Hajdarowicz poinformowali, że postępowanie wyjaśniające w sprawie publikacji już się rozpoczęło.

Hajdarowicz oraz członkowie Rady Nadzorczej, Dorota Hajdarowicz, Marek Dworak i Jarosław Knap, napisali też, że w ciągu najbliższych dni z najwyższą starannością zbadają wszystkie aspekty związane z publikacją, a wyniki swoich prac przedstawią opinii publicznej.

Po publikacji artykułu prokuratura wojskowa zaprzeczyła ustaleniom dziennika. Wskazała, że znalezione ślady mogą oznaczać obecność substancji wysokoenergetycznych, ale też ślady wielu innych substancji. Według prokuratury dopiero badania laboratoryjne będą mogły być podstawą do twierdzenia o istnieniu bądź nieistnieniu śladów materiałów wybuchowych.

W związku z kontrowersjami, jakie wywołała publikacja, redaktor naczelny dziennika "Rzeczpospolita" Tomasz Wróblewski oddał się w środę do dyspozycji Rady Nadzorczej. Do jej decyzji będzie na urlopie. Wróblewski przekazał obowiązki szefa redakcji swojemu zastępcy Andrzejowi Taladze.

Grzegorz Hajdarowicz, właściciel spółki Gremi Media, jest właścicielem 100 proc. Presspubliki, która wydaje m.in. dziennik "Rzeczpospolita", tygodnik "Uważam Rze", jest też właścicielem portali internetowych.

CZYTAJ TAKŻE:

W sprawie "trotylu na wraku" mieliśmy do czynienia z najwyższej próby operacją manipulacyjną. Naprawdę, najwyższy poziom

Ukarać Gmyza i Wróblewskiego! - wzywa cały świat. Brakuje jeszcze masówek i kolejnych mówców piętnujących z kartki imperializm

NASZ WYWIAD. Wildstein: reakcja na publikację „Rzeczpospolitej” jest wielką operacją mistyfikacji. Rząd wciąż gra Smoleńskiem

znp

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych