Firma, która zorganizowała łączność z polską misją w Afganistanie za pośrednictwem satelity Gazpromu, wygrywa kolejny przetarg w MON

Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

Ponad rok temu opinię publiczną zbulwersowała sprawa łączności satelitarnej związanej z polską misją w Afganistanie. "Rzeczpospolita" ujawniła wówczas, że polscy żołnierze od 2007 roku korzystają z satelity Yamal-202 należącego do Rosjan, ponieważ ich oferta była najtańsza.

Po wielu krytycznych opiniach, resort obrony narodowej zdecydował się zmienić przepisy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Po naciskach mediów MON zmieni satelitę do łączności z Afganistanem. Zamiast sprzętu Gazpromu, wykorzystamy satelity krajów UE i NATO

Jednak jak czytamy w "Gazecie Polskiej Codziennie", firma, która wówczas odpowiadała za system łączności satelitarnej, wygrała kolejny przetarg zorganizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Tym razem sprawa dotyczy Centrum Wsparcia Teleinformatycznego Sił Zbrojnych.

 

Rzecznik resortu obrony ppłk Jacek Sońta zapewnia że do złamania prawa przy organizacji przetargu nie doszło, a przedsiębiorstwo z Mińska Mazowieckiego nie jest jedyną firmą telekomunikacyjną figurującą na liście.

"GPC" przypomina również, że brak uregulowań prawnych, które zapewniałyby transparentność procesu zamówień dla armii, wytknęła Polsce Unia Europejska. Zagroziła naszemu krajowi wysokimi karami.

Więcej w "GPC".

lw

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.