Impertynencja prokuratury - nie będzie śledztwa ws. zamiany ciał. Śledczy zamykają sprawę, obarczając winą rodziny

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Ponowny pogrzeb Anny Walentynowicz. Fot. wPolityce.pl
Ponowny pogrzeb Anny Walentynowicz. Fot. wPolityce.pl

Wojskowa Prokuratura podjęła decyzję w sprawie zamiany ciał ekshumowanych ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak wynika z informacji do których dotarł portal rmf24.pl, prokuratorzy postanowili zamknąć sprawę - nie będzie zatem ani przesłuchań, ani odrębnego śledztwa w tej sprawie.

Według prokuratorów błąd popełniły rodziny i to ich należy obciążyć odpowiedzialnością za pomyłkę. Wojskowa Prokuratura nie podejmie zatem działań sprawdzających, czy nie doszło do zaniedbań obowiązków przez urzędników czy złamania prawa.

Wobec tego Wojskowa Prokuratura w Warszawie nie widzi podstaw prawnych do prowadzenia postępowania w tej sprawie i wykonywania jakichkolwiek czynności

- powiedział cytowany przez RMF FM płk. Zbigniew Rzepa, rzecznik prokuratury.

CZYTAJ TAKŻE: Niewiarygodne, ale oni są z siebie zadowoleni! Brak słów na zachowanie wojskowej prokuratury ws. Anny Walentynowicz

Decyzja prokuratury oznacza, że nie będzie żadnych wniosków i pytań do strony rosyjskiej, czy nawet ponownego przesłuchania krewnych Anny Walentynowicz i Teresy Walewskiej.

Rozumiemy ból rodzin, ale materiał dowodowy w tej sprawie jest jednoznaczny. To materiał dowodowy pozyskany w ramach pomocy prawnej w Rosji, czyli materiał sądowo-medyczny, ale także analiza materiału pozyskanego tutaj w Polsce. Dokumenty, zeznania

- mówi Rzepa.

Sprawa dotyczy ekshumacji dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Jedną z nich była Anna Walentynowicz; drugą – według informacji medialnych, ponieważ bliscy ofiary i prokuratura nie ujawnili personaliów – Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Rodziny nie zgadzają się z wersją prokuratury. Bliscy obu ofiar utrzymują, że o błędach przy rozpoznawaniu ciał nie ma mowy. Informowaliśmy o tym na naszym portalu.

CZYTAJ WIĘCEJ: UJAWNIAMY! Rodzina Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej nie miała wątpliwości. Seremet kłamie, Kopacz wprowadzała w błąd

Powodem ekshumacji były wątpliwości, czy ciała te nie zostały ze sobą zamienione. Wątpliwości powstały na podstawie m.in. dokumentów przekazanych z Rosji.

lw, rmf24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych